Sezon grzybowy wciąż trwa i wiele ludzi chętnie wybiera się do lasów w poszukiwaniu tych pysznych skarbów. Ostatnio jednak na grzybiarzy czekał niecodzienny widok. Na młodych jodełkach pojawiły się wełniane czapeczki. Wielu z nich zachodzi w głowę, czemu ma to służyć. Na szczęście Lasy Państwowe szybko przyszły z wyjaśnieniami.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W czwartek, 2 listopada 2023 roku na oficjalnym profilu facebookowym należącym do Lasów Państwowych pojawił się post, który rozwiewa wiele wątpliwości. Pytania zaczęły się pojawiać niedawno, kiedy to grzybiarze i leśni spacerowicze zauważyli, że na czubkach młodych jodełek pojawiły się wełniane czapeczki. Część osób zastanawiała się, czy ma to za zadanie utrzymać w jakiś sposób ciepło, jednak leśnicy wyjaśnili, że czapeczki nie są tam dlatego, że jodełki marzną. Pośpieszyli jednak z dokładną odpowiedzią dotyczącą tego niecodziennego widoku.
Surowa wełna owcza ma skutecznie chronić przed ogryzieniem pędu szczytowego przez jelenie i sarny
- czytamy na ich facebookowym profilu. Wszystko to dzięki osobliwemu i intensywnemu zapachowi, jaki wydziela ten materiał oraz temu, że wełna zgrzyta zwierzętom w zębach. Jak śmieją się leśnicy w swoim poście:
Kto próbował zdjąć zębami wełniane rękawiczki wie co mamy na myśli
Więcej o tych wełnianych czapeczkach na młodych jodłach możemy dowiedzieć się ze strony Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Tam możemy przeczytać, że na terenie nadleśnictw w uprawach leśnych często można natknąć się na szkody wyrządzone przez sarny czy jelenie. Do nich należy na przykład zjadanie młodych, jednorocznych pędów drzewek wraz z pączkiem wierzchołkowym lub samych pączków, fachowo nazywane przez leśników "zgryzaniem". Jak tłumaczą, w lasach coraz popularniejsze staje się wykorzystywanie nie tylko naturalnych metod, ale również surowców. Właśnie dlatego leśnicy stawiają na ekologiczną metodę ochrony przed zagryzaniem, która polega na zabezpieczaniu pędów wierzchołkowych młodych drzewek iglastych oraz liściastych owczą wełną. Ten materiał dobrze utrzymuje się na wzrastającym pędzie, dzięki czemu stale zabezpiecza go przed zagryzaniem i nie powoduje uszkodzeń pędów wierzchołkowych. Warto zaznaczyć, że pędy wyrastające z budzącego się wiosną pączka, rozciągają włókna wełny i bez problemu się przez nie przebijają. Wełna owcza osłania pęd młodego drzewka, a jej charakterystyczny zapach skutecznie odstrasza jeleniowate. Metoda ta umożliwia dalszy wzrost drzewu i - jak wynika z doświadczeń Nadleśnictwa Mińsk - skutecznie zniechęca zwierzynę do obgryzania pąków drzew.