Tatrzański Park Narodowy zaczyna liczenie kozic. Zdradza, jak to wygląda. "To musi być super zabawa"

Tatrzański Park Narodowy poinformował, że już niedługo rozpocznie się jesienne liczenie kozic. Obserwatorzy ruszą wówczas w teren i rozpoczną zliczanie zwierząt. Wiele osób zastanawia się, jak dokładnie to wygląda oraz ile osób jest potrzebnych do przeliczenia wszystkich kozic w Tatrach polskich i słowackich.

Już niedługo obserwatorzy wyruszą w góry, aby policzyć kozice, które hasają po Tatrach. Jak będzie wyglądać jesienne liczenie? 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Bożek: Sam widziałem jak ludzie w Tatrzańskim Parku Narodowym dokarmiali zwierzęta. Coś nieprawdopodobnego

Ile kozic jest w Tatrach? Możemy przekonać się już wkrótce. Wielkie liczenie tuż - tuż

Na Facebooku Tatrzańskiego Parku Narodowego pojawił się w niedziele post dotyczący jesiennego liczenia kozic. Weźmie w nim udział 70 osób po stronie polskich Tatr i 200 po słowackiej. Obserwatorzy zostaną przypisani do jednego ze 131 sektorów, z czego zaledwie 35 znajduje się na terenie TPN.

Obserwatorzy muszą wykazać się dużą uważnością. Lokalizację poszczególnych zaobserwowanych kierdli zaznaczają na mapie w dedykowanej aplikacji. Podają także strukturę wiekowo-płciową kierdla, o ile udało się ją rozpoznać oraz godzinę obserwacji, a także uwagi, które ułatwią eliminację błędu podwójnego liczenia - np. 'o godzinie x kozice przeszły na drugą stronę grani'

- przekazali pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. 

O tym obserwatorzy muszą pamiętać podczas liczenia kozic. Jaki jest błąd w oszacowaniu ilości zwierząt?

Oczywiście najważniejsze podczas liczenia kozic jest niepoliczenie ich "podwójnie". Wiosenne podliczanie tych zwierząt różni się od jesiennego. Podczas tego pierwszego najważniejsze jest zgromadzenie informacji na temat ilości kozic oraz koźląt urodzonych na wiosnę.

Z tych danych obliczany jest stosunek urodzin wyrażony w procentach (ilość koźląt tegorocznych do całej populacji). Z kolei w jesiennym liczeniu kozic najważniejsza jest liczba całej populacji kozic

- czytamy w komunikacie parku. Jesienią płeć oraz wiek zwierząt jest tylko informacją dodatkową. Pracownicy tatrzańskiego parku podkreślają, ze podział na kozice polskie oraz słowackie jest sztuczny, ponieważ duża ich część swobodnie przemieszczają się między oboma państwami. To właśnie dlatego liczenie jest wykonywanie zarówno po stronie słowackich, jak i polskich Tatr

Wyników liczenia nie należy brać dosłownie, choć podawane są z dokładnością do jednej sztuki. Błąd oszacowania nie jest znany i może znacznie przekraczać 10%

- tłumaczy TPN.

Kiedy przeprowadzane jest liczenie kozic? Ważne są warunki atmosferyczne, ale nie tylko 

Aby zminimalizować pole błędu, liczenie powinno być przeprowadzane, kiedy jest dobra widoczność, obserwatorzy dysponują odpowiednim sprzętem takim jak m.in.lornetki czy lunety. Ponadto najlepiej gdy spis przeprowadzany jest w dwuosobowych grupach. Doświadczenie osób biorących udział w liczeniu również jest kluczowe. Potrafią oni nie tylko odszukać kozice, ale też rozpoznać gatunek, płeć oraz wiek okazów. Nie można zapomnieć o komunikacji między zespołami, dzięki temu eliminuje się możliwość podwójnego policzenia danego osobnika. Obserwatorzy dane zapisują na systemy informacji geograficznej GIS - Esir. Znajduje się w niej mapa, na której zaznacza się lokalizację stada oraz formularz, w którym wypisuje się inne informacje. Liczenie kozic zainteresowało internautów, którzy komentowali opublikowany przez TPN post na Facebooku, a nawet oferowali swoja pomoc. 

Czy można dołączyć do jakiegoś zespołu?
Ale to musi być super zabawa
Super. Mogę iść liczyć
Więcej o: