Wspomniana para to 24-letnia Isabel i obecnie już jej mąż, Justin. Postanowili, że ślub wezmą w katakumbach w Paryżu. Co więcej, miało to miejsce w Halloween tego roku. Nagraniami i zdjęciami z tego nietypowego wydarzenia Isabel podzieliła się na swoim profilu na TikToku (@ohmyisabel4ever). Wyjątkowa i nieco upiorna ceremonia szybko wzbudziła duże zainteresowanie wśród internautów, a od wczorajszej publikacji nagranie wyświetlono już prawie milion razy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak donosi New York Post, ślub zaczął się od romantycznego obiadu. Następnie para wraz z ich przyjacielem, który miał być świadkiem, udała się sekretnym przejściem do podziemia, rezygnując z profesjonalnego przewodnika. Po drodze Justin znalazł zbłąkaną czaszkę, którą zabrał ze sobą jako rekwizyt do zdjęć. Isabel zapewniła jednak później, że po krótkiej wycieczce wróciła na swoje miejsce. Po dotarciu do punktu wybranego na ołtarz panna młoda przebrała się w swoją suknię i ceremonia oficjalnie się zaczęła.
Isabel podkreślała, że bardzo zależało im na prywatnym i intymnym ślubie. Po złożeniu sakramentalnego "tak" spędzili jeszcze jakiś czas w katakumbach, uchwycając ich mroczne piękno na fotografiach. Kobieta przyznała, że cała wyprawa wymagała sporo wysiłku fizycznego i po wszystkim para była dość zmęczona. Na sam koniec opłukali się w oczyszczonym źródle wody i opuścili podziemia, aby kontynuować swoją podróż po Francji.
Choć wydawać by się mogło, że tak upiorny ślub nie znajdzie wielu fanów, to wśród internautów nie zabrakło osób zachwyconych nagraniem.
Zdecydowanie najfajniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałam, gratulacje.
To ślub marzeń, zazdroszczę
- czytamy w komentarzach. Jeden z użytkowników poruszył jednak też inny temat niezwiązany bezpośrednio ze ślubem:
Dzięki, że nie powiedzieliście, gdzie dokładnie to wejście jest. Jeśli nie wiesz, co robisz, nie schodź do katakumb.
NYP przypomina, że paryskie katakumby są faktycznie niezwykle niebezpiecznym miejscem i osoby niedoświadczone mogą bardzo łatwo tu się zgubić bez przewodnika, co niestety wiąże się z ryzykiem dołączenia do 6-7 milionów zmarłych pochowanych w podziemiach.