To nie przypadek, że w większości księgarni do rubryczki "literatura kobieca" od lat wtrącane są książki, które z prawdziwą kobietą niewiele mają wspólnego. Tuż za "Dziennikiem Bridget Jones" proponowane nam są "Diabeł ubiera się u Prady", "Dom nad rozlewiskiem" czy inne "365 dni". I teoretycznie nie ma w tym nic złego, w końcu to dobrze napisana rozrywka. Tyle że literatura kobieca nie powinna być sprowadzana wyłącznie do romantycznych banałów i historii, których ekranizacja zdobyła statuetkę Złotych Malin. W czasach ogólnie panującej równości zbyt wiele z nas nie zauważa, że słowo "równość" ma wiele twarzy, a w praktyce niekiedy kobieta niewiele ma z tą równością wspólnego. Postanowiliśmy więc nieco podreperować tę niesławną szufladkę literatury kobiecej o pozycje, które naszym zdaniem otwierają oczy na rzeczywistość XXI wieku.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nie chcemy być niesprawiedliwi - żeby mówić o literaturze kobiecej, trzeba chociaż mniej więcej zrozumieć sens jej problemu. Jak trafnie zauważa Grażyna Borkowska w artykule "Metafora Drożdży. Co to jest literatura/poezja kobieca?" termin literatura kobieca zadomowił się w języku polskim już w połowie ubiegłego wieku. Wtedy jednak rozumiano ją w najprostszy możliwy sposób - po prostu - jako literaturę pisaną przez kobiety. Oczywiście nie obejmowała ona wszystkich autorek. Sprowadzała w jedno miejsce tylko te o niebanalnej biografii, niezwykłym charakterze i w ogóle takie, które wnosiły do świata literackiego nowe wartości. W późniejszych latach dotyczyła literatury feministycznej, literatury kontrowersyjnej czy literatury wyzwolonej. Z czysto naukowego punktu widzenia więc pojęcie to wciąż nie zaspokaja bogactwa zjawiska. Tyle że gdyby spojrzeć na zasoby licznych księgarni i wydawnictw - nie wszystkich, ale znacznej ilości - literaturę kobiecą określilibyśmy jako prostą i piękną, czyli piękną w swej prostocie, taką do poczytania dla "odmóżdżenia". A gdyby tak wprowadzić do niej pozycje, które z kobietą ma o wiele więcej wspólnego niż namiętne romanse, motywy matki Polki czy serie niefortunnych zdarzeń jak w Bridget Jones? Poniżej przedstawiamy naszą listę książek, które sprawdzą się zarówno w roli prezentu dla nastolatki, jak i kompendium wiedzy dla dorosłych już pań.
Ranking książek dla kobiet stworzyliśmy subiektywnie. Trudno więc mówić o tym, że każda przedstawicielka płci pięknej się z nami zgodzi. Jeśli jednak szukacie wartościowych pozycji na prezent dla bliskiej osoby lub dla samych siebie, naszym zdaniem powinnyście wziąć pod uwagę: