Jest o czym mówić. Na środowisko ekspertów zajmujących się zabytkowymi meblami spadła prawdziwa bomba. Chodzi o informację o tym, że jeden z francuskich specjalistów prowadził nielegalną działalność, która polegała na podrabianiu wartych fortunę antyków. Bill Pallot miał stworzyć całą serię drogocennych mebli, a część z nich ostatecznie trafiła do paryskiego pałacu w Wersalu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Osoba, która miała oszukać władze Wersalu, to Bill Pallot - ekspert specjalizujący się w zabytkowych meblach oraz niezwykle popularny we Francji znawca sztuki. Choć może wydawać się to niewiarygodne, zagraniczne media poinformowały o zarzutach, jakie usłyszał mężczyzna. Dotyczą one sprzedawania fałszywych eksponatów, które imitowały te pochodzące z epoki królów Ludwika XV i Ludwika XVI. W oskarżeniu znalazła się również informacja o praniu pieniędzy oraz oszustwach gospodarczych. 59-letni miłośnik sztuki stworzył i sprzedał kilkanaście pozłacanych mebli, z których niegdyś miała korzystać Madame du Barry, a nawet i królowa Maria Antonina. Choć o sprawie teraz zrobiło się najgłośniej, to do oszustw dochodziło w latach 2008-2015. Właśnie wtedy drogocenne meble - a raczej ich podróbki - trafiły pod młotek do Sotheby’s, jak i innych, cenionych domów aukcyjnych.
Jednym z kupców był właśnie Wersal. Bill Pallot kontynuował swoje działania przez kilka lat, i w tym czasie pojawiały się różne sygnały ostrzegawcze, jednak nikt nie brał ich na poważnie. Sprawa uległa zmianie w 2014 roku. To właśnie wtedy wybuch skandal, a francuski resort kultury zarządził audyt polityki nabywania eksponatów przez pałac wersalski. Warto dodać, że ekspert od zabytkowych mebli nie działał sam. Do pomocy miał wspólników, którzy również mogą spodziewać się kary. Zarzuty usłyszał m.in. francuski snycerz Bruno Desnoues. Co ciekawe, niegdyś na zlecenie Wersalu specjalista wykonał kopię łóżka króla Ludwika XVI, jednak gdy prawda o jego życiu wyszła na jaw, eksponat usunięto z wystawy. W gronie oskarżonych znalazł się również Laurent Kraemer, znany sprzedawca antyków. Jego obrońcy utrzymują jednak, że ten nie miał pojęcia, że przedmioty, które oferuje, nie są oryginalne. Portal The Art Newspaper informuje, że Bruno Desnoues przyznał się do oszustwa i czerpania zysków ze sprzedaży fałszywych eksponatów. Natomiast, Bill Pallot przed aresztowaniem miał stwierdzić, że robił to "dla zabawy i satysfakcji".