Ralph Kaminski zagra w nowej "Akademii Pana Kleksa". Tej postaci nie zobaczysz nigdzie indziej

Nowa odsłona "Akademii pana Kleksa" zbliża się do nas wielkimi krokami. Niemal każdego dnia pojawiają się nowe informacji i plotki. Tym razem na światło dzienne wyszedł fakt, że w filmie pojawi się popularny muzyk. Kogo zagra Ralph Kaminski? Odpowiedź nie jest oczywista.

Ralpha Kaminskiego pierwszy raz połączyliśmy z "Akademią Pana Kleksa" po tym, jak wraz z innymi artystami wykonał interpretacje "Całkiem inna bajka". Niewiele osób jednak spodziewało się, że zobaczymy go również w obsadzie nowego filmu. Sprawdzamy, kogo zagra w najnowszej odsłonie bajki Jana Brzechwy.

Zobacz wideo Czy warto obejrzeć nowego "Znachora" od Netfliksa? Jeszcze jak!

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

"Akademia pana Kleksa". Ralph Kaminski w obsadzie nowego filmu

Ralph Kaminski jest polskim artystą alternatywnym. Nie oznacza to jednak, że na muzyce kończą się jego sukcesy. Oprócz kompozycji i wokali spełniał się również jako producent, reżyser czy nawet scenarzysta. Krótkie, ale owocne było również jego spotkanie z teatrem, ponieważ wygrał Przegląd Piosenki Aktorskiej w 2019 roku. Czy teraz zacznie spełniać się jako aktor? Już wcześniej pokazał się na ekranie. Wystąpił jako Ralph w odcinku serialu "Kontrola". Teraz Kaminski pojawi się u boku Piotra Fronczewskiego na wielkim ekranie. Na portalu filmweb.pl, po wyszukaniu nowej "Akademii pana Kleksa" możemy zobaczyć pełną obsadę filmu. Według niej Ralph Kaminski w filmie pojawi się jako Wilkus Ralph. Nie jest to postać, która oryginalnie pojawiła się w książce Jana Brzechwy. W drugiego wilkusa ma wcielić się Tymoteusz Bucki, czyli Tymek. Jak donosi portal Vibez, w "Akademii pana Kleksa" pojawia się wątek wilków atakujących bajkowe królestwo. Ich motywacją jest unicestwienie księcia Mateusza. W ten sposób chcą się zemścić za zabicie ich króla. Nie wiadomo jednak, czy postacie grane przez Buckiego i Kaminskiego mają coś wspólnego z bestiami, które niegdyś były powodem koszmarów dla najmłodszych - informuje Vibez.

Ralph Kaminski robi sobie przerwę od estrady. Chce naładować baterie i trochę odpocząć

Wielu fanów będzie z pewnością wyczekiwać pojawianie się Ralpha w nowym filmie. Celebryta rozpoczął swoją przygodę z show-biznesem ponad 10 lat temu. Jego początki to pojawienie się w muzycznym show "X Factor". Artysta znany jest nie tylko ze wpadających w ucho hitów, ale też ze swojego oryginalnego wyglądu. Ostatnio jednak za pomocą mediów społecznościowych potwierdził plotki, które od jakiegoś czasy krążyły po sieci. Oznajmił, że tym roku nie pojawi się na żadnym koncercie sylwestrowym.

W tym roku w Sylwestra mam wolne

- napisał w sieci. Artysta wyjawił, że robi sobie przerwę od wielkiej sceny, ponieważ potrzebuje odpoczynku. Podkreślał, że musi naładować baterie, by w nowym roku móc wrócić z pełną siłą. W 2024 roku jego koncerty zapowiedziane są na luty. Jak sam żartuje:

 Ładuję baterie przed moimi jedynymi przyszłorocznymi koncertami, które odbędą się w lutym. Ale pióra i szałowe kreacje się tworzą! Szykujcie też swoje zwariowane stroje - w końcu to Bal jest nad bale

Fani już czekają na jego powrót i nie mogą się doczekać występu w najnowszej wersji "Akademii pana Kleksa".

Więcej o: