Sylwester Marzeń odbił się szerokim echem w mediach i nie tylko. Niemalże do ostatnich dni nie było wiadomo, czy wydarzenie w ogóle się odbędzie. Mimo większych i mniejszych przeszkód organizatorom udało się sprostać wyzwaniu, jednak czy są oni zadowoleni z efektu? Na ten temat wypowiedziała się Joanna Kurska na social mediach. Żona dawnego prezesa TVP nie mogła się powstrzymać. Jej komentarz był bezlitosny.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Sylwester z Dwójką 2023. Impreza okazała się porażką. Czy to znak upadku TVP?
W ostatnich tygodniach dość głośno było o zamieszaniach w rządzie oraz w TVP. Nowa władza szybko postanowiła zająć się przywracaniem do porządku polskich mediów publicznych, co nie spodobało się każdemu. Radykalne zmiany spowodowały narodzenie się niepewności dotyczącej organizacji popularnego Sylwestra Marzeń. Impreza mimo wszystko się odbyła - klasycznie w Zakopanem. Niestety organizatorzy z pewnością nie są zadowoleni. Dlaczego?
Zakopiańską imprezę oglądało 2,77 miliona widzów, więc jest to spadek o 1,65 miliona w porównaniu do ubiegłego roku. Natomiast konkurencyjne wydarzenie, czyli Sylwestrową Moc Przebojów z Polsatem, oglądało 2,82 miliona widzów. Taka wiadomość okazała się ogromnym rozczarowaniem nie tylko dla samych producentów, ale również dla osób, które dawniej były związane ze stacją. Sytuację skomentowała żona byłego prezesa TVP, Joanna Kurska.
Joanna Kurska o porażce Sylwestra z Dwójką. Wyraziła swoje niezadowolenie i wskazała "winowajców"
Joanna Kurska przez długi okres była związana z TVP. Większość osób może kojarzyć ją z programem "Pytanie na śniadanie". Dziennikarka w ostatnim czasie postanowiła skomentować sytuację w TVP oraz porażkę oglądalności Sylwestra Marzeń. Bez wątpienia, najnowsze zmiany nie są zgodne z jej poglądami.
Po raz pierwszy od ośmiu lat Telewizja Polska przegrała Sylwestra z konkurencją. Spodziewałam się tego. [...] Jestem zszokowana, jak szybko postępuje dewastacja TVP przez uzurpatorów podpułkownika Sienkiewicza. Sądzę, że to część planu nowej władzy: odebrać Polakom ich telewizję. [...] Zabijanie siły TVP rozpoczęło się ponad rok temu, kiedy nowy prezes zaczął walczyć, jak sądzę dla ambicji odróżnienia się na siłę od poprzednika. Odpływu widzów i zaufania powstrzymać się już nie dało. TVP tonie jak transatlantyk
- tak zmiany w TVP i sytuację po imprezie sylwestrowej skwitowała żona Jacka Kurskiego na Instagramie oraz w rozmowie z portalem Fakt.pl.
