Wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez kawy. Pijemy ją na dobry poranek, do ciasta na deser lub przy rozmowach z bliskimi. Dziś na rynku mamy tak duży wybór napojów, że klasyczne espresso czy latte powoli odchodzą w zapomnienie. W dużych kawiarniach popularnością cieszą się smakowe napoje kawowe, np. z dodatkiem karmelu, czekolady czy piernika. Choć są pyszne, a wyglądają jeszcze lepiej, to sami bariści nie są do nich przekonani. Amerykański portal HuffPost zapytał ekspertów od kawy o to, których pozycji w menu nigdy by nie zamówili. Odpowiedzi są zaskakujące. Wskazano kawy, które w rzeczywistości nie są tak dobre, jak mogłoby się wydawać.
Zainteresował Cię ten temat? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na pierwszy ogień poszło słynne karmelowe macchiato. Na stronie popularnej sieci kawiarni napój ten został opisany jako "świeżo parzone mleko z syropem o smaku waniliowym, polane espresso i zwieńczone karmelową mżawką". Zdaniem baristów, opis ten nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Słowo "macchiato" oznacza z języka włoskiego "poplamiony", dlatego właśnie espresso macchiato to czarna kawa z odrobiną mleka, a latte macchiato to mleko z dodatkiem kawy. Stephen Power, który obecnie pełni funkcję głównego baristy Meanwhile Brewing Co. w Austin w Teksasie, w rozmowie z HuffPost przestrzegał wszystkich wielbicieli tego napoju przed zamawianiem go. W znanej sieciówce użyto słowo "macchiato" zupełnie niepoprawnie i w rzeczywistości otrzymamy napój mleczny z syropami i niewielką warstwą kawy na górze, czyli odwrotnie niż wynika z nazwy.
Następnie pod lupę wzięto mochę. Jest to kawa z dodatkiem czekolady, co samo w sobie brzmi bardzo apetycznie. Szefowie kuchni również zachwalają takie połączenie, bowiem jeden składnik podkreśla walory drugiego. W rzeczywistości to, co zamawiamy w sieciowych kawiarniach, nawet nie stało blisko prawdziwej mochi.
Wiele dobrych kawiarni używa świetnego produktu bazowego espresso tylko po to, by obezwładnić piękny, delikatny smak kawy tanim syropem czekoladowym
- wyjaśnił Bartho Saayman, dyrektor ds. żywności i napojów w Carpenter Coffee Bar w hotelu Carpenter w Austin w Teksasie. Bariści też zgodnie stwierdzili, że nie lubią sezonowych napojów, takich jak dyniowe lub piernikowe latte, które są bardzo popularne w okresie jesienno-zimowym. Wynika to z faktu, że ich receptura jest zbyt słodka, a smak syropu przeważa nad innymi. W tym przypadku ważniejsze są efekty wizualne, które mają zachęcić klientów do zakupu. Jeśli masz ochotę na prawdziwe latte, w którym poczujesz smak parzonego mleka i gorzką kawę, to nie decyduj się na tego typu słodkie napoje.