W social mediach pojawiły się zaskakujące zdjęcia ze spotkania Andrzeja Dudy i marszałka Sejmu, Szymona Hołowni. Spostrzegawczy internauci zauważyli, że prezydent dopuścił się pewnego zaniedbania. Najwyraźniej bardzo się spieszył, bo miał źle zrobiony makijaż. Specjaliści od wizerunku przygotowujący go do występu przed kamerami popełnili nie lada wpadkę.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W ostatnich tygodniach wyjątkowo głośno było o sprawie ułaskawienia przez prezydenta dwóch byłych posłów PiS oskarżonych w sprawie afery gruntowej. Miało to miejsce w 2015 roku, ale nowy rząd postanowił do tego wrócić i rozpatrzeć całość na nowo. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął decyzję o wygaszeniu mandatów poselskich polityków Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Choć tym razem zostali prawomocnie skazani na dwa lata więzienia, to Andrzej Duda nie chciał się z tym faktem pogodzić. Doszło więc do długo wyczekiwanego spotkania marszałka z prezydentem, które miało miejsce 8 stycznia 2024 roku. Jak się okazało, politycy nie znaleźli wspólnego gruntu. Mimo to wydarzenie wywołało sporo skrajnych emocji, a bardziej spostrzegawczy widzowie i internauci zwrócili uwagę na makijaż Andrzeja Dudy, który mocno odcinał się od reszty skóry. Wszystko wskazuje na to, że specjaliści, przygotowujący prezydenta do występu przed kamerami wybrali zbyt ciemny odcień podkładu. Takie wpadki często się nie zdarzają, dlatego nic dziwnego, że o głośny i niewybredny komentarz pokusił się influencer Michał Marszał.
Michał Marszał to twórca internetowy, twierdzący, że zajmuje się "robieniem memów". Nic dziwnego, że nie mógł się powstrzymać, by nie dopiec prezydentowi śmiesznym obrazkiem. Zawodowo influencer prowadzi kanały tygodnika "NIE", będącego pismem satyrycznym, założonym przez Jerzego Urbana. Na swoim InstaStory udostępnił zdjęcie Andrzeja Dudy ze spotkania Szymonem Hołownią, na którym widać, że twarz prezydenta jest niemal pomarańczowa. Być może wizażyści nie wzięli pod uwagę innego oświetlenia.
Podkład chyba od Agaty pożyczył.
- zażartował Michał Marszał, sugerując, że polityk użył kosmetyków swojej żony. Chwilę później na jego profilu pojawiło się kilka innych memów w podobnej tematyce. Jak widać, wyczekiwane spotkanie Dudy i Hołowni to nie tylko powód do nerwów. Czasem niektóre sytuacje najlepiej jest obrócić w żart.