• Link został skopiowany

Czy matka Kate naprawdę aranżowała spotkanie z księciem Williamem? Mroczne tajemnice "The Crown"

Serial "The Crown" skradł serca wielu widzów, wraz z pojawieniem się pierwszego sezonu. W ostatnich miesiącach Netflix wypuścił szóstą, ostatnią już odsłonę. Dziś przyjrzymy się nieco bliżej tej niepowtarzalnej produkcji. Oto sceny, które - jak się okazuje - były fikcją. Nie wszystko wydarzyło się naprawdę.
Kate i William
Książę William i Księżna Kate opublikowali świąteczną kartkę! Dzieci skradły całe zdjęcie. Fot. The Prince and Princess of Wales/ YT/ screenshot

To już pewne - po sześciu pięknych sezonach, serial "The Crown" dobiegł końca. Dzięki produkcji wiele osób mogło poniekąd podejrzeć życie rodziny królewskiej, które - ku zdziwieniu - nie zawsze było kolorowe i usłane różami. A jednak nie wszystko, co pokazano w serialu, było prawdą. Niektóre ze scen pojawiły się tam jedynie na potrzeby produkcji. O jakich momentach konkretnie mowa? Oto niektóre z nich.

Zobacz wideo Popkultura odc.169

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Finał serialu "The Crown" dobiegł końca. Ostatnia część pojawiła się już na Netflixie

Serial "The Crown" na popularnym serwisie streamingowym Netflix pojawił się w 2016 roku i niemalże od razu zrobił furorę. Wielu widzów zainteresowała historia angielskiej rodziny królewskiej przedstawiona w nieco inny sposób niż zazwyczaj. Tak naprawdę do 2016 r. życie tej części władzy UK było poniekąd tajemnicą, więc jak to możliwe, że nagle powstał serial, składający się aktualnie aż z 6 sezonów? Skąd produkcja miała wszystkie informacje o życiu rodziny? Ku zdziwieniu wielu, niektóre sceny pokazane na ekranach wcale nie były prawdziwe, lecz zostały wymyślone tylko po to, aby fabuła dla widza była nieco ciekawsza. O jakich fragmentach mowa?

Te sceny były fikcją w "The Crown". Dodano je, aby zaciekawić widza

Producenci serialu bez wątpienia starali się przedstawić losy rodziny królewskiej rzetelnie i z ogromną dokładnością, lecz czasami ponosiła ich fantazja. Niektóre sceny zostały wymyślone, jak np. ta z księżną Kate, która spotkała Dianę i Williama na ulicy lata temu. Księżna niegdyś sama wspomniała, że do takiej sytuacji nigdy nie doszło, a Williama poznała dopiero na studiach.

Kolejna historia, która - jak się okazuje - jest fikcją, dotyczy 50-lecia koronacji Elżbiety II. W serialu widzowie mieli okazję zobaczyć, że królowa wyraża zgodę, aby wnuk spędził Złoty Jubileusz wraz z rodziną Kate, jednak wcale tak nie było. Książę William był wówczas wraz z babcią i innymi członkami rodziny na balkonie Pałacu Buckingham.

Oglądając produkcję, można również dowiedzieć się, że Elżbieta II miała planować swój pogrzeb - czy faktycznie tak było? Wiele osób uważa, że to niemalże niemożliwe, a jednak okazuje się, że tak, a całą sprawę nazwała  "Operacja London Bridge". Królowa konsultowała szczegóły tego dnia i wybrała sobie na niego między innymi piosenkę "Sleep, Dearie, Sleep".

Część scen przedstawionych w serialu jest stawiana pod znakiem zapytania, ponieważ nie wiadomo czy chociażby królowa była zazdrosna o Tony'ego Blaira oraz, czy matka Kate miała zaaranżować spotkanie córki z Williamem. Jedno jest jednak pewne, nie wszystko, co obejrzeliśmy, wydarzyło się naprawdę i warto być tego świadomym.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: