Niecodzienne odkrycie w Warszawie. Podczas rozbudowy metra znaleziono kości. Archeologowie już je badają

Nie od dziś wiadomo, że prace budowlane mogą przynieść niecodzienne znaleziska. Wojskowe hełmy, stare monety czy naczynia sprzed kilkuset lat to tylko część artefaktów, które czekają na odkrycie. W Warszawie właśnie natrafiono na kości, które mogą mieć nawet 500 lat. Do kogo należały?

W Warszawie trwa sporo remontów, które nie tylko wpłyną w przyszłości na wygląd miasta czy rozwój komunikacji miejskiej, ale też przynoszą mnóstwo odkryć. Duże zainteresowanie wśród warszawiaków oraz warszawianek wywołało znalezisko, na które latem natknęli się pracownicy budowlani, prowadzący wykopy w okolicy Placu Defilad. Na tym jednak nie koniec. Także w okolicach Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie natrafiono pod ziemią na elementy architektury przedwojennej stolicy. Tym razem odkrycia dokonano w czasie rozbudowy drugiej linii metra (M2).

Zobacz wideo Czy darmowy transport publiczny jest dobrym pomysłem?

Rozbudowa drugiej linii metra przynosi zaskakujące znaleziska. Co odkryto tym razem?

Pracownicy budowlani, którzy od dłuższego czasu zajmują się rozbudową warszawskiej linii metra M2 na Karolin, w styczniu natknęli się na wyjątkowe przedmioty. Pod ziemią, gdzie już niebawem pojawi się stacja Lazurowa, znaleziono kości. Jak informuje warszawski ratusz, na miejsce przybyli archeolodzy, którzy nadzorują budowę metra. Eksperci bez wstrzymywania prac dokonali wstępnych oględzin. Znalezisko przewieziono do siedziby Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie, aby poddać kości szczegółowym badaniom.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że są to kości konia lub kilku koni (11 dużych i kilka mniejszych fragmentów kości długich i łopatka). Możliwe, że zwierzę lub zwierzęta te żyły od 150 do nawet 500 lat temu. Archeolodzy będą teraz szukać odpowiedzi na pytanie, czy konie były używane jako pociągowe, czy może do jazdy wierzchem – co oznaczałoby, że służyły wojskowym

- czytamy na stronie Urząd m.st. Warszawy. Archeolodzy chcą także dowiedzieć się, jakiej wielkości były zwierzęta, a być może uda się im nawet ustalić ich rasę. To nie pierwszy raz, kiedy budowniczy podczas rozbudowy drugiej linii metra natknęli się na kości zwierzęta.

Remonty: Warszawa skrywa pod ziemią kawał historii. To tu znaleziono szczątki prażubra 

Jednym z bardziej spektakularnych znalezisk podczas budowy metra M2 bez wątpienia są kości należące do samicy prehistorycznego słonia leśnego. Znajdowały się one pod ziemią dzisiejszej stacji Płocka. O tym, że w tym miejscu dokonano tak niezwykłego odkrycia, przypominają kopie fragmentów szkieletu, które możemy oglądać w gablocie na antresoli wspomnianego przystanku. Po drugiej stronie Wisły także nie brak wyjątkowych artefaktów, które przez lata znajdowały się pod ziemią. W miejscu, gdzie w tej chwili stoi stacja Bródno, 15 metrów pod ziemią znaleziono czaszkę prażubra. Natomiast w trakcie prac przy wznoszeniu stacji Zacisze natrafiono na żuchwę mamuta pochodzącą sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat. Z pewnością już niebawem usłyszymy o kolejnym fascynującym odkryciu dokonanym podczas remontów. Jakie inne artefakty, fragmenty budynków oraz szczątki zwierząt uda się znaleźć w Warszawie pod ziemią? 

Więcej o: