Ślub to jeden z najważniejszych momentów w życiu. Nic zatem dziwnego, że zakochani chcieliby spędzić ten dzień nie tylko ze sobą, ale też w towarzystwie najbliższych, szczególnie członków rodziny i przyjaciół. Każda odmowa udziału w weselu ze strony gości jest dla przyszłych małżonków bolesna, jednak to, co zaszło między pewną australijską panną młodą a jej druhną przeszło wszelkie oczekiwania. Wszystko przez...koncert Taylor Swift. Kłótnię między przyjaciółkami usłyszeli tysiące słuchaczy pewnej rozgłośni radiowej.
Do nietypowej sytuacji doszło na antenie radia FOX. Podczas audycji Fifi, Fev & Nick do studia dodzwoniła się pewna kobieta imieniem Olivia, która chciała coś przekazać swojej najlepszej przyjaciółce. 17 lutego miała być druhną na ślubie Jessie, jednak jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zakupiła bilety na koncert Taylor Swift, który wypada tego samego dnia. Olivia nie powiedziała o tym przyszłej pannie młodej i postanowiła zrobić to dopiero teraz poprzez radio. Jeszcze przed rozmową z przyjaciółką powiedziała gospodarzom, że doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że oba wydarzenia wypadają tego samego dnia, co irytowało Jessie.
Mówiła o tym przez ostatnie dwa tygodnie, o tym, jak Taylor rujnuje jej ślub, a ja odpowiadałam:O nie, wszystko jest w porządku
- opowiadała druhna. Następnie gospodarze audycji skontaktowali się z przyszłą panną młodą, która zupełnie nie spodziewała się tego, co po chwili miała usłyszeć.
Gdy Olivia wyznała Jessie, że chciałaby iść na koncert w dzień jej ślubu, ta była zszokowana. Druhna zaproponowała kompromis polegający na tym, że po ślubie pójdzie na występ gwiazdy, a następnie wróci na wesele, gdzie spędzi resztę wieczoru. Pannie młodej nie spodobało się to rozwiązanie.
Więc chcesz przegapić część mojego ślubu, aby pójść na koncert Taylor Swift? Wiesz, jak bardzo mnie to irytuje, że ludzie rezygnują, by pójść na jej koncert i wiedziałaś też, że na niego pójdziesz?
- zapytała zrozpaczona Jessie.
Czuję się naprawdę źle, naprawdę. Ale wiesz, że kocham Taylor od tak dawna, jesteś tego świadoma. I wiedziałaś, jak trudno było zdobyć bilety
- tłumaczyła się Olivia. Gdy kłótnia zaczęła eskalować, gospodyni programu próbowała przerwać rozmowę, jednak obie kobiety cały czas płakały. Na nagraniu opublikowanym na Instagramie przez rozgłośnię widać, jak dziennikarze nie wiedzą, co zrobić i są zszokowani całą sytuacją. W końcu podjęto decyzję o zakończeniu połączenia, a przyjaciółki poproszono o wyjaśnienie sytuacji między sobą poza anteną.