Choć pełnia Księżyca należy do jednych z najpowszechniejszych zjawisk astronomicznych, to za każdym razem robi duże wrażenie. Być może wpływa na to częściowo fakt, że każdy bez problemu może zaobserwować ją "gołym okiem", o ile tylko warunki atmosferyczne temu sprzyjają. W 2024 roku na pierwszą pełnię musieliśmy trochę poczekać, ale Wilczy Księżyc już wkrótce rozjaśni nocne niebo.
Pełnia w styczniu tradycyjnie nazywana jest Pełnią Wilczego Księżyca lub Wilczym Księżycem. Jak wyjaśnia portal almanac.com, określenia te były początkowo stosowane przez rdzennych Amerykanów. Nazwa każdej pełni nawiązuje do zjawisk przyrody charakterystycznych dla danego miesiąca. Przyjmuje się, że właśnie w styczniu częściej można było usłyszeć wycie wilków. Niegdyś wierzono, że było to związane z głodem zwierząt podczas zimy, ale dzisiaj wiemy, że zachowania wilków są bardziej złożone. Wycie i inne odgłosy pomagają im zlokalizować członków stada, wzmocnić więzi, określić swoje terytorium, a także koordynować polowania. Warto dodać, że Wilczy Księżyc czasami jest też nazywany Zimnym Księżycem, Zamarzniętym Księżycem i Twardym Księżycem, co oczywiście nawiązuje po pogody w tym okresie.
Pełnia to jedna z czterech faz Księżyca, która następuje, gdy nasz satelita znajduje się w opozycji do Słońca, czyli po przeciwnej stronie Ziemi. Tarcza Księżyca jest wtedy w pełni oświetlona przez światło słoneczne. Zjawisko to występuje średnio co 29,5 dnia, więc daty poszczególnych pełni są różne. Najbliższa i zarazem pierwsza w tym roku będzie miała miejsce już dzisiaj, czyli 25 stycznia 2024 roku. Jej maksimum przypadnie na godzinę 18.54, więc większość z nas powinna znaleźć o tej porze wolną chwilkę na obserwację nieba bez konieczności poświęcania cennego snu. Warto jednak wcześniej sprawdzić prognozy pogody. Najlepiej jeśli niebo będzie całkowicie bezchmurne, ale lekkie zachmurzenie nie powinno stanowić zbyt dużego problemu.
Jeśli chodzi o następną pełnię, to będziemy musieli poczekać na nią do 23 lutego, który przypada w piątek. Tradycyjnie zjawisko to w lutym nazywane jest Śnieżnym Księżycem, co ponownie nawiązuje do zimowych warunków atmosferycznych.