Konkurs Piosenki Eurowizji to telewizyjne widowisko muzyczne organizowane od 1956 roku, które niezmiennie budzi wiele emocji już od etapu preselekcji. Widzowie zawsze z zainteresowaniem śledzą informacje na temat tego, kto może reprezentować nasz kraj i jaki utwór przygotował z tej okazji. W tym roku dotychczas często wymienianym nazwiskiem była Justyna Steczkowska. Okazuje się jednak, że Eurowizja kusi także młodsze pokolenie.
Preselekcje: Eurowizja 2024. Kto będzie reprezentować Polskę na Eurowizji 2024?
Choć kandydatura Justyny Steczkowskiej ma wielu zwolenników, to nie wszyscy są do niej całkowicie przekonani. Jak przypomina portal swiatgwiazd.pl, artystka zgłosiła się do tegorocznej Eurowizji z piosenką "WITCH-ER Tarohoro", którą po raz pierwszy na żywo wykonała podczas minionego sylwestra. Jest to utwór inspirowany "Wiedźminem", który łączy nowoczesne brzmienie z klasycznymi instrumentami i mocnym chórem w tle.
Tym utworem chcę Wam opowiedzieć o naszej słowiańskiej sile, odwadze i niezwykłej energii, która zaklęta jest w muzyce i słowach. 'Jarga Drago Wese Trado Istra Wejar ValveLadodeja'... To właśnie niezwykłe słowiańskie słowa mocy, które wraz z piosenką będą dodawały Wam siły i odwagi
- napisała piosenkarka w mediach społecznościowych, zapowiadając premierę singla. Warto jednak dodać, że w tym roku reprezentant Polski zostanie wybrany przez specjalną komisję powołaną przez Telewizję Polską. Czy będzie ona przychylna Steczkowskiej? Trudno to ocenić, zwłaszcza odkąd na horyzoncie pojawił się Krystian Embradora.
Krystian Embradora, "Rebel" silnym kandydatem na reprezentanta Polski. Justyna Steczkowska przegra z młodszym pokoleniem?
Krystian Embradora wielu osobom może być znany jako uczestnik 11. edycji programu "Top Model", ale poza modelingiem jest też związany z działalnością artystyczną. 21-latek śpiewa i gra, a przez ostatnie lata jego talent można było podziwiać na scenie teatru Studio Buffo w musicalu "Metro". Jakiś czas temu zachwycił słuchaczy piosenką "Na Pokaz". Co ciekawe, była ona zainspirowana doświadczeniami artysty ze wspomnianego programu TVN.
W trakcie emisji programu spotkałem się z krytyką ze strony widzów i wtedy to był moment, kiedy miałem takie pewne natchnienie na tekst i na to, o czym może być ta piosenka. Ludzie, którzy mnie oglądają w telewizji, nie znają mnie prywatnie. Jest to wycinek z mojego życia
- wyjaśniał Embradora w rozmowie z "Dzień Dobry TVN". Do Eurowizji natomiast zgłosił się z najnowszym singlem "Rebel", który zbiera już bardzo pozytywne opinie.
