Sklep Google Play to miejsce, z którego posiadacze telefonów z Androidem pobierają różnego rodzaju aplikacji. Mimo wielu zabezpieczeń wciąż pojawiają się informacje o tym, że cyberprzestępcy za ich pomocą instalują w telefonach złośliwe oprogramowania. Teraz znów zrobiło się niebezpiecznie. Na co warto uważać? Pojawiła się lista szkodliwych aplikacji.
Eksperci od bezpieczeństwa z Threat Fabric zwracają uwagę na działalność tak zwanych dropperów w sklepie Google Play. Niektóre aplikacje mogą nie sprawiać wrażenia groźnych, lecz zawierać w sobie oprogramowanie o nazwie Antasa. To bankowy trojan, który pomaga hakerom docierać do loginów i haseł użytkowników bankowości elektronicznej, co może doprowadzić do prawdziwej tragedii, na przykład utraty oszczędności. Złośliwe oprogramowanie Anatsa otwiera również dostęp do wielu informacji znajdujących się w danym urządzeniu, przez co ilość wykradzionych przez cyberprzestępców danych, może być wyjątkowo duża. Co więcej, wirus może doprowadzić do przejęcia kontroli nad telefonem i pozwolić hakerom na wykonywanie różnego rodzaju działań wbrew woli jego właściciela. Jak podają eksperci, złośliwe oprogramowanie mogło trafić już do ponad 100 tys. urządzeń mobilnych.
Od listopada 2023 roku miało miejsce pięć fal ataków na urządzenia z systemem Android. Największą aktywność cyberprzestępców notowano w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Słowacji, Słowenii, Hiszpanii i Czechach. W najnowszym raporcie nie ma informacji o Polsce, jednakże nie można wykluczyć pojedynczych ataków także na terenie naszego kraju. Wymieniono w nim bowiem miejsca, w których najczęściej pobierano niebezpieczne aplikacje. Złośliwe kody wykryto między innymi w aplikacji:
Według analiz ekspertów liczba pobrań aplikacji, które mogły zawierać szkodliwe oprogramowanie, przekroczyła próg 150 tys. Niektóre z nich zostały już usunięte ze sklepu Google Play. Zdaniem specjalistów hakerzy często wykorzystują jako droppery aplikacje do przeglądania plików PDF, ponieważ te pojawiają się wśród najlepszych bezpłatnych aplikacji i nie wzbudzają żadnych podejrzeń.