Raport "Polacy o polskich filmach – opinie Polaków o polskim kinie i ich postawy wobec polskiej produkcji filmowej" stworzony przez Uniwersytet SWPS oraz Filmotekę Narodową, miał za zadanie pokazać, jakie kino najbardziej lubią rodacy. Odpowiedź może zaskoczyć niejednego fana filmowych wrażeń. Okazuje się, że są gatunki, po które sięgamy często, nawet jeśli za nimi nie przepadamy.
Ulubione filmy Polaków. Chętnie oglądamy polskie filmy, o ile są to komedie lub kryminały
Celem raportu "Polacy o polskich filmach" było zbadanie opinii rodaków o rodzimych produkcjach kinowych. Uniwersytet SWPS oraz Instytut Audiowizualny najbardziej zainteresowane były wiedzą polskich obywateli na temat kina, ich kontaktem z filmami oraz oceną i odbiorem. Dzięki badaniom przeprowadzonym w latach 2019-2020 udało się ustalić nie tylko preferencje widzów, ale również to, który film jest przez nas najbardziej rozpoznawalny i nierozerwalnie łączy się z polską kulturą.
Zespół zebrał odpowiedzi przy pomocy nie tylko badań terenowych, ale również ankiet i wywiadów zarówno grupowych, jak i indywidualnych. Dogłębne badania pomogły w ustaleniu, że najbardziej lubianą przez nas kategorią rodzimych filmów jest komedia. Aż 76,3 procent badanych wskazało ten gatunek. Zaraz za nim pojawiły się kryminały i sensacje (69,3 procent ludzi). Najsłabiej zaś wypadły romantyczne produkcje komediowe, które opisywano jako kiepskie, ze względu na pretensjonalną fabułę, słabą grę aktorską i powielanie schematów. Mimo wszystko są one jednak chętnie oglądane.
Z polskimi filmami jest tak, że ogromna większość rodaków krytykuje je i za nimi nie przepada. Mimo to sięgamy po nie naprawdę często. Znienawidzone przez niektórych komedie romantyczne cieszą się ogromnym powodzeniem i oglądalnością, szczególnie w kinach, nawet jeśli otrzymują później słabe oceny. Raport określał również to, jaka produkcja cieszy się wśród Polaków największą popularnością.
Oglądamy komedie romantyczne, choć ich nienawidzimy. Film wszech czasów jest tylko jeden
Tak czy owak, film, który widział praktycznie każdy i który nierozerwalnie kojarzy nam się z rodzimym kinem to "Dzień Świra" w reżyserii Marka Koterskiego. Polski hit z 2002 roku, opowiadający historię Adasia Miauczyńskiego (Marek Kondrat) do teraz cieszy się rozpoznawalnością, a niektóre teksty są już wręcz kultowe. Bez dwóch zdań to właśnie ta komedia zasłużyła na miano polskiego filmu wszech czasów. Zaraz za "Dniem Świra" pojawiły się również takie klasyki, jak: "Seksmisja", "Chłopaki nie płaczą"oraz "Sami swoi".
