W związku z wtorkową awarią, użytkownicy platform, takich jak Facebook, Messenger i Instagram, nie mogli zalogować się do swoich kont. To wywołało niemałe zamieszanie, a w sieci pojawiło się wiele pytań i obaw ze strony osób, które były przekonane, że ta sytuacja dotyczy wyłącznie ich. Według serwisu DownDetector w ciągu zaledwie kilku minut w Polsce pojawiło się ponad 130 tys. zgłoszeń dotyczących braku dostępu do portali należących do Mety. Na reakcję firmy nie trzeba było długo czekać.
Rzecznik prasowy firmy Meta - Andy Stone - przed godziną 17:00 naszego czasu opublikował post w serwisie X, w którym poinformował, że usterka jest naprawiana.
Zdajemy sobie sprawę, że ludzie mają problemy z dostępem do naszych usług. Pracujemy nad tym
- czytamy. Jakiś czas później użytkownicy odzyskali dostęp do swoich kont i sprawa natychmiast ucichła. Jednak zdaniem ekspertów od bezpieczeństwa w internecie, warto uświadamiać ludzi, że tego typu awarie dają duże możliwości cyberprzestępcom, którzy uwielbiają wykorzystywać moment zamieszania. Do sprawy odniósł się inżynier Stormshield i ekspert ds. bezpieczeństwa IT Aleksander Kostuch w rozmowie z portalem NaTemat. W jego opinii usterka "dała także oszustom okazję do działania".
Zdezorientowany użytkownik może pochopnie ulec pokusie. Można stać się ofiarą phishingu
- zaznaczył.
Phishing to jeden z najpopularniejszych typów ataków. W tym przypadku cyberprzestępcy próbują oszukać daną osobę, podszywając się pod kogoś innego, w tym firmy kurierskie, urzędy administracji, operatorów telekomunikacyjnych, a nawet rodzinę. W ten sposób starają się wyłudzić dane do logowania do poszczególnych kont. W momencie, gdy użytkownicy nie mogli zalogować się do swoich profili, ci wkroczyli do akcji, aby zaoferować im swoją "pomoc" w ich odzyskaniu.
Zdezorientowany użytkownik może pochopnie ulec takiej pokusie, jednak serwis, na który zostanie przeniesiony, będzie witryną jedynie przypominającą docelową. W rzeczywistości można stać się ofiarą phisingu
- wyjaśnił Aleksander Kostuch. Ekspert przypomina, aby w takiej sytuacji nie należy podawać nikomu swoich danych i trzeba zwyczajnie uzbroić się w cierpliwość oraz obserwować oficjalne komunikaty.
Nie podawajmy żadnych haseł na tego typu stronach, do których trafiliśmy z sieci. Lepiej poczekać, nawet przedłużająca się awaria z pewnością zostanie usunięta. Próbujmy logować się poprzez aplikacje zainstalowane na naszych smartfonach
- dodał. Przy okazji przypomniał również, że warto korzystać z dodatkowych zabezpieczeń kont w mediach społecznościowych, czyli na przykład dwuskładnikowej weryfikacji. Ważne jest również, aby nasze hasła nie były krótkie i oczywiste - lepiej, gdy są długie i zawierają znaki specjalne.