"Związanie tatuażu" sprawiło, że zaszła w ciążę po 15 latach starań. Sprawę wyjaśnia popularny ksiądz

Czy tatuaż jest zagrożeniem duchowym? Z jednej strony tatuaże stają się coraz popularniejszej, ale w niektórych kręgach jest to wciąż temat kontrowersyjny. Tym razem światło dzienne ujrzała ponownie dyskusja dotycząca "związywania tatuaży". Na czym to polega i jaki jest tego cel?

Decyzja o zrobieniu tatuażu może mieć różne powody. Czasami chodzi tylko o estetykę, jednak często też za taką ozdobą ciała kryje się ukryte znaczenie. Co więcej, może być ono związane z wiarą danej osoby. Czy takie połączenie jest jednak możliwe z perspektywy Kościoła? Okazuje się, że według niektórych duchownych tatuaż może stanowić przeszkodę w niektórych aspektach życia, pozornie niezwiązanych bezpośrednio z religią. Z pomocą przychodzi tu "związanie tatuażu".

Zobacz wideo Rekolekcje. 4 przypadki, gdy nawet nie wiesz, że twoje prawa mogą być łamane

Z czego wyklucza tatuaż? Zawiązanie tatuażu ma rozwiązać poważne problemy

Autorem nagrania na TikToku, które ponownie wzbudziło wiele emocji wśród użytkowników, jest ksiądz Piotr Jarosiewicz, jeden z najpopularniejszych kapłanów na tej platformie. Filmik został opublikowany po raz pierwszy na jego kanale (@ks.piotrjarosiewicz) pod koniec 2022 roku, ale teraz przypomniał o nim Michał Marszał, prowadzący popularny profil na Instagramie. Na początku widzimy na nim kobietę.

Dwa lata temu ksiądz na rekolekcjach związał mi tatuaż i dzięki temu mamy ten dar boży

- wyznaje, wskazując na mężczyznę trzymającego małe dziecko. W dalszej części nagrania przechodzimy do ks. Jarosiewicza.

Związywanie tatuażu to modlitwa, dzięki której ta osoba, którą widzieliście w filmiku, ma dzieciątko

- wyjaśnia kapłan. Tatuaż miał bowiem uniemożliwiać poczęcie dziecka, a "związanie" go problem ten rzekomo rozwiązało. Choć ks. Jarosiewicz przedstawił w filmiku pełne świadectwo pary - w tym informację, że o dziecko stała się 15 lat - to większość internautów podeszła do sprawy raczej sceptycznie. Pojawiły się również wątpliwości, czy przekonanie o związku między tatuażem a płodnością rodziców jest faktycznie zgodne z wiarą katolicką, gdyż niektórym przywodzi to na myśl zabobony. Ks. Jarosiewicz twierdzi jednak, że modlitwa nie jest zabobonem. A jakie jest oficjalne stanowisko Kościoła? Czy tatuaż to grzech, którego wpływ należy ograniczać specjalnym "związywaniem"?

Czy Kościół zakazuje tatuaży? Papież Franciszek już dawno postawił sprawę jasno

Często można się spotkać z kapłanami, którzy twierdzą, że posiadanie tatuaży jest grzechem. Nawiązują przy tym do fragmentu Pisma Świętego, a konkretnie cytatu z Księgi Kapłańskiej, który mówi o tym, że:

Nie będziecie się tatuować (Kpł 19, 28)

W rzeczywistości jednak nie ma doktrynalnego stanowiska mówiącego, że robienie tatuażu jest grzechem. Co więcej, potwierdził to Papież Franciszek, który w 2018 roku podczas jednego ze spotkań z młodzieżą został zapytany, jak księża powinni odnosić się do tatuaży.

Nie bójcie się tatuaży. Erytrejczycy przez wiele lat robili znak krzyża na czole. Także dziś je widzimy. Problemem może być przesada, ale nie same tatuaże

- odpowiedział wówczas zwierzchnik Stolicy Apostolskiej, cytowany m.in. przez Onet.

Więcej o: