Chcieli przemycić 48 lemurów i 1076 żółwi. Schwytano sześciu członków gangu

Do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło w ostatnich dniach w Tajlandii, gdzie zatrzymano członków międzynarodowego gangu. Schwytane osoby miały być odpowiedzialne za nielegalny przemyt, którego wartość oscylowała w granicach 8 milionów złotych.

W ostatnich dniach zarówno zagraniczne, jak i polskie media rozpisują się na temat międzynarodowego gangu z Tajlandii, który został schwytany przez odpowiednie służby. Tajlandzka policja przechwyciła całość nielegalnego przemytu, a sprawcy najprawdopodobniej odpowiedzą za swoje czyny przed sądem. 

Zobacz wideo CBŚP w natarciu. Przejęło kokainę o wartości miliona złotych

Gang przemytników z Tajlandii schwytany. Zatrzymano sześć osób

Dokładnie 1 maja 2024 roku w Tajlandii schwytano międzynarodową grupę handlarzy dziką fauną i florą. Przemytnicy chcieli nielegalnie przewieźć i sprzedać aż 48 lemurów i 1076 żółwi promienistych. Zgodnie z informacjami podanymi na stronie thaipbs.or.th, szef Wydziału Zwalczania Przestępczości Przeciwko Zasobom Naturalnym i Środowisku w Tajlandii Watcharin Pusit, otrzymał informację o prawdopodobnym przestępstwie dotyczącym przemytu i od razu zajął się sprawą. Po czasie okazało się, że handlarze z gangu przemycali afrykańskie zwierzęta przez Sumatrę do tajlandzkiego dystryktu La-ngu w prowincji Satun, a następnie transportowali je do Hongkongu, Tajwanu i Korei Południowej. To właśnie w tych państwach zwierzęta tego typu uznawane są za talizmany przynoszące szczęście, dlatego też kosztują naprawdę sporo. Za wszystkie przemycane gatunki grupa mogła zarobić nawet 8 milionów złotych. 

W wyniku przeszukania farmy powiązanej z podejrzanymi, policja skonfiskowała dodatkowo 179 żółwi, 30 naczelnych i trzy młode krokodyle

- poinformował Wacharin Pusit, cytuje portal podroze.onet.pl.

 

Przemytników czeka kara. Tajlandzka policja szuka więcej tropów

Na ten moment aresztowano sześć osób, które najprawdopodobniej staną przed sądem i poniosą karę za nielegalny przemyt. Warto wspomnieć, że Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody uznaje żółwie promieniste za gatunek zagrożony wyginięciem, więc sprawcy najprawdopodobniej nie będą mogli liczyć na łagodne traktowanie. Co ciekawe, zatrzymane osoby na ten moment nie przyznają się do zarzucanych im czynów, jednak jeden z mężczyzn już kiedyś został zatrzymany w związku z nielegalnym przemytem zwierząt, co sprawia, że służby mają pewien punkt zaczepienia i dowody.

Niestety, choć edukacja o zagrożonych gatunkach zwierząt jest większa niż dawniej, nadal istnieją siatki przestępców, które zajmują się przemytem i działają niekorzystnie na dziką faunę i florę w różnych zakątkach świata.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: