Kiedy nie można się kąpać w jeziorze? Wiele osób wciąż zapomina o tych zasadach

Kąpiel w zimnej wodzie nie jest niczym przyjemnym, jeśli nie należysz do fanów morsowania. Nie chodzi tylko o komfort, ale także o nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Z tego względu stworzono przepisy, które określają, kiedy dokładnie można się kąpać w jeziorze. Przed wyjazdem warto zerknąć w kalendarz.

Wakacje oficjalnie już się rozpoczęły, a to oznacza czas na wymarzony urlop. Podczas gdy jedni wylecą za granicę, drudzy pojadą nad Morze Bałtyckie, a jeszcze inni postawią na polskie jeziora. Pojawia się jednak zasadnicze pytanie - czy już można się w nich kąpać? Z pozoru brzmi to dość absurdalnie, jednak mało kto wie, że termin kąpieli w zbiornikach jest uzależniony od przepisów. Przed wyznaczonym czasem wejście do wody jest zabronione. Jest także pewien popularny przesąd, który mówi o jeszcze innej dacie. Kiedy zatem można kąpać się w jeziorze?

Zobacz wideo Piłeś? Nie wchodź do wody. To najgłupszy pomysł

Imieniny Jana a kąpiel w jeziorze. Niektórzy wciąż pamiętają ten przesąd

Przesąd, o którym mowa, dotyczy dnia świętego Jana, przypadającego na 24 czerwca. Wiele osób wierzy, że to właśnie po tej dacie można kąpać się w jeziorze. Dlaczego akurat wtedy? Uważa się, że wcześniej występuje okres wiosennych burz i załamania pogody, przez co temperatura spada, a w powietrzu czuć chłodne powiewy wiatru. Dodatkowo woda może być "przekwitnięta", co niegdyś oznaczało, że święty Jan Chrzciciel nie zdążył jej "ochrzcić". W głębinach mogą zatem kryć się demony i topielce, dlatego kąpiel przed 24 czerwca była niewskazana. Według dawnych wierzeń dopiero tego dnia woda "przekwitała", a złe duchy znikały na najbliższe miesiące. Choć jest to tylko przesąd i pozostałość po dawnych wierzeniach, to nie da się ukryć, że całkiem praktyczny. Pod koniec czerwca można już liczyć na piękną pogodę, więc kąpiel w zbiorniku będzie z pewnością przyjemniejsza. W okolicach tej daty kończy się też okres kwitnięcia glonów, związany z wysoką obecnością sinic w zbiornikach,

Czy można kąpać się w jeziorze? Przepisy wskazują konkretny termin

Dziś mało kto wierzy w opisany przesąd. Nie oznacza to jednak, że do wody można wchodzić każdego dnia. Reguluje to bowiem prawo. W polskich przepisach wyznaczono konkretny termin, po którym można się kąpać. Według ustawy o prawie wodnym jest to okres od 1 czerwca do 30 września. Eksperci apelują jednak, by poczekać z decyzją o wejściu do jeziora do momentu, gdy woda osiągnie co najmniej 18 stopni Celsjusza. Optymalna temperatura wynosi natomiast 22-25 stopni. Przy okazji warto także zwrócić uwagę na temperaturę powietrza. Powinna być ona wyższa o co najmniej cztery stopnie od tej, jaka panuje w wodzie. Jeśli otrzymasz te pomiary, możesz jechać nad jezioro bez obaw o swoje zdrowie.

Kąpiel w jeziorze - czy warto? Pamiętaj o tych zasadach przed wejściem do wody

Decyzja o tym, czy kąpać się w danym jeziorze powinna być podejmowana nie tylko na podstawie temperatury, czy przepisów, ale przede wszystkim własnego rozsądku i bezpieczeństwa. Pamiętaj, by nie wchodzić do nieznanych wód, a najlepiej jeździć na strzeżone plaże, na których pracują ratownicy. Jest kilka zasad, które warto mieć na uwadze. Nie wchodź do wody:

  • po spożyciu alkoholu lub innych środków odurzających,
  • gdy woda jest zbyt zimna,
  • gdy występują silne prądy
  • przy brzydkiej pogodzie, na przykład podczas burzy lub silnego wiatru,
  • jeśli zabrania tego czerwona flaga lub znaki w pobliżu zbiorniku,
  • gdy nie znasz danego miejsca, a plaża jest niestrzeżona,
  • kiedy w wodzie jest dużo zanieczyszczeń i glonów,
  • w pobliżu zakotwiczonych statków, jachtów i na szlaku żeglugi,
  • jeśli źle się czujesz,
  • gdy jest ci za zimno lub jesteś bardzo rozgrzany (wejście do zimnej wody może grozić szokiem termicznym),
  • jeśli od dawna nie jadłeś lub właśnie skończyłeś obfity posiłek.

Oprócz wspomnianych ostrzeżeń, pamiętaj, by nie porywać się na głęboką wodę, jeśli nie umiesz pływać.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: