W miniony czwartek 11 lipca 2024 roku przez województwo warmińsko-mazurskie przeszła potężna burza, która skutkowała licznymi zniszczeniami. Głównym problemem są połamane i powalone drzewa na terenie trzech leśnictw. To może stanowić duże zagrożenie dla spacerowiczów, w związku z czym zdecydowano się na wprowadzenie czasowego zakazu wstępu do poszczególnych lasów.
Z powodu nawałnicy oraz spowodowanych przez nią zniszczeń zakaz wstępu do lasu wprowadzono w leśnictwach Mendryny, Graszk i Gaj.
Z dniem 12.07.2024 r. ze względu na znaczne uszkodzenia drzewostanu w wyniku oddziaływania wiatru Nadleśnictwo Olsztyn wprowadziło okresowy zakaz wstępu do lasu w Leśnictwach Mendryny, Graszk i Gaj
- czytamy na facebookowym profilu Gminy Pruda. W komunikacie zaznaczono, że zakaz został wprowadzony w celu uniknięcia ryzyka potencjalny wypadków.
Poskręcane, zawieszone i połamane konary, jak i całe drzewa stanowią dla każdego śmiertelne niebezpieczeństwo
- poinformowano. Aktualnie leśnicy we współpracy z innymi służbami starają się na bieżąco usuwać powalone oraz połamane drzewa, aby udrożnić najważniejsze drogi i zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo.
Jednocześnie Nadleśnictwo Olsztyn prosi o zachowanie ostrożności oraz przestrzeganie zakazu. Ci, którzy go zignorują i wejdą na tereny nim objęte, muszą liczyć się z mandatem w wysokości 500 złotych. Na ten moment wiadomo, że czasowy zakaz wstępu do lasów ma obowiązywać od 12 do 31 lipca 2024 roku. Szczegółową mapę miejsc, gdzie zabronione są spacery, można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej Nadleśnictwa Olsztyn. Jak informują służby, w czwartek 11 lipca oraz w piątek 12 lipca odebrano blisko 550 zgłoszeń. Udział w interwencjach wzięło 600 strażaków Państwowej Straży Pożarnej oraz 2,5 tys. strażaków ochotników. Połamane drzewa nie tylko utrudniały ruch drogowy, ale także uszkodziły między innymi domki letniskowe w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem Serwent. Podobna sytuacja dotyczy również Warszawy, gdzie wskutek nawałnic, aż do odwołania, zamknięto Łazienki Królewskie. W tym przypadku także chodzi o bezpieczeństwo odwiedzających.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.