• Link został skopiowany

Incydent na Lotnisku Chopina. Celnicy nie mogli uwierzyć, gdy zobaczyli, co ma w brzuchu

Na Lotnisku Chopina doszło do nietypowego zatrzymania. 35-letni obywatel Nigerii, który przyleciał z Paryża do Warszawy, przemycał w swoim żołądku nielegalną substancję. Gdy łużby odkryły, co to jest, były w szoku. Teraz grozi mu nawet do 20 lat pozbawienia wolności.
Obywatel Nigerii zatrzymany na lotnisku. To, co odnaleziono w jego brzuchu było warte ponad milion
unsplash.com / Michał Bożek

Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa niedawno poinformowała, że zatrzymano przemytnika na warszawskim Lotnisku Chopina. Chodzi o 35-letniego obywatela Nigerii, który do Warszawy przyleciał wprost z Paryża. W żołądku przewoził ponad kilogram nielegalnej substancji w kapsułkach. Podczas kontroli wszystko wyszło na jaw.

Zobacz wideo Paweł Zalewski: Jestem za tym, by powstało w Polsce lotnisko jak Ramstein

Warszawa zachodnia: Lotnisko Chopina pod kontrolą. Zatrzymano przemytnika z Nigerii

Za każdym razem, gdy przywozimy ze sobą rzeczy zakupione w innych krajach, powinniśmy upewnić się, czy ich transport jest legalny. Są jednak przedmioty, które zawsze będą zakazane, niezależnie od miejsca. Ten 35-letni obywatel Nigerii postanowił zignorować prawo i przemycić do naszego kraju ponad kilogram nielegalnej substancji w swoim żołądku. Według informacji podanych przez Krajową Administrację Skarbową, na Lotnisku Chopina, podczas kontroli funkcjonariusze uchwycili 35-letniego obywatela Nigerii. Mężczyzna, który przyleciał do Warszawy z Paryża, bardzo nerwowo się zachowywał i wzbudzał podejrzenia. Niemal niezwłocznie zadecydowano o przeprowadzeniu specjalnych testów na obecność narkotyków w organizmie. Wyniki tak zaskoczyły służby, że od razu skierowali Nigeryjczyka do jednego z warszawskich szpitali. Tam wykonano mu tomografię komputerową, która wykazała, że połknął on 85 kapsułek z kokainą. Łącznie przewoził w swoim brzuchu ponad kilogram narkotyków. Co dokładnie skłoniło go do tak ryzykowanego zachowania? Okazuje się, że przede wszystkim ogromne pieniądze.

Kara za przemyt narkotyków potrafi być naprawdę surowa. Nigeryjczyk chciał zarobić

Podczas badań i kontroli Nigeryjczyk przyznał, że rzeczywiście połknął 1,2 kilograma kapsułek z kokainą. Dodał także, że zrobił to z pobudek finansowych, wiedząc, że na czarnym rynku sprzeda je za ponad milion złotych. Niestety mężczyzna się przeliczył. Na chwilę obecną sąd podjął decyzję o wstępnym areszcie na co najmniej trzy miesiące. Za samą próbę przemytu narkotyków grozi mu jednak znacznie więcej. Mowa tu o karach sięgających nawet 20 lat pozbawienia wolności. Sprawę prowadzi obecnie Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie, pod specjalnym nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota w Warszawie. To nie pierwszy i z pewnością nie ostatni raz, kiedy dochodzi do prób przemytu nielegalnych substancji w żołądku. Dlatego też kontrole na lotnisku są niezwykle ważne dla naszego bezpieczeństwa. Uważać jednak powinniśmy nawet podczas przewożenia pamiątek z innych krajów, a w szczególności roślin lub żywych zwierząt. Za podobne praktyki również grozi więzienie.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: