Inwazja papug w Polsce. Słowacy ostrzegają: Mogą potencjalnie zakłócić lokalne ekosystemy

Papugi to popularne ptaki hodowane przede wszystkim w specjalnych wolierach i w domowych klatkach. W Polsce co prawda nie żyją naturalnie na wolności, ale wszystko wskazuje na to, że w ostatnich latach jest ich coraz więcej. Słowaccy naukowcy mówią o nadchodzącej inwazji.

Egzotyczne ptaki najczęściej obserwujemy w ogrodach zoologicznych. Niektórzy hodują je również w domach. Piękna, kolorowe papugi potrafią zachwycić, dopóki nie sieją postrachu na mieście i nie wykradają pożywienia innym gatunkom. Okazuje się bowiem, że w Polsce na wolności żyje ich coraz więcej. W pewnym momencie zaczną zagrażać ekosystemowi.

Zobacz wideo Policjanci zatrzymali podejrzanych o kradzież papug i kanarków

Papugi w Polsce już niebawem nie będą dziwić. Słowacy ostrzegają przed prawdziwą inwazją

Co roku na polskich ulicach pojawia się coraz więcej papug. Najczęściej nie są to jednak podróżnicy z dalekich krajów, a zwyczajni uciekinierzy z klatek i hodowli. Niestety, jest ich naprawdę sporo. Słowackie media jakiś czas temu informowały, że nasz kraj niebawem stanie w obliczu inwazji. Już teraz zaginionych dzikich ptaków żyje w Polsce kilka tysięcy.

Według ich obliczeń, liczba zaginionych ptaków pomiędzy końcem 2018 roku, przez 2019 rok i kilkoma miesiącami roku 2021 szacowana jest na prawie 2,7 tysiąca papug z 49 gatunków

- czytamy na słowackiej stronie www.imeteo.sk. Być może nie brzmi to przerażająco, ale okazuje się, że problem jest znacznie poważniejszy, niż się wydaje.

Gatunki inwazyjne mogą potencjalnie zakłócić lokalne ekosystemy. Papugi mogą konkurować z miejscowymi gatunkami ptaków o pożywienie i miejsca lęgowe, co może prowadzić do zmniejszenia populacji rodzimych gatunków

– podaje inny portal naszych sąsiadów, news.refresher.sk. Papugi, które wydostały się na wolność, doskonale dostosowują się do nowych warunków i bez problemu się rozmnażają. Okazuje się, że inwazja wcale nie jest nieprawdopodobna. Z podobnym problemem mierzy się bowiem Belgia.

Klatki dla papug nie wystarczają. Uciekinierzy panoszą się po kraju i zagrażają ekosystemowi

Klimat w Polsce tak naprawdę sprzyja kolorowym ptakom, przede wszystkim dlatego, że ostatnimi czasy zimy nie są ciężkie i mroźne. Co więcej, w mieście jest im wyjątkowo ciepło i wygodnie. Niestety, problem może urosnąć do naprawdę sporych rozmiarów, jak miało to miejsce w stolicy Belgii.

Około 40 lat temu pracownicy zoo w Brukseli wypuścili na wolność około 50 zielonych ptaków. Miały dodać miastu koloru. Dzisiaj jest ich 10 tysięcy, a specjaliści zachodzą w głowę, jak pozbyć się tych szkodników.

– czytamy w portalu NaTemat. W rzeczy samej papugi potrafią szybko się rozmnożyć, a do tego nauczyły się korzystać z karmników. Tym samym zabierają pożywienie innym gatunkom, mogąc wpływać na zmniejszenie ich populacji. Do tego dochodzą choroby, na które zapadają egzotyczne ptaki, i niszczenie upraw oraz środowiska. Niestety, im więcej papug będzie uciekać z klatek, tym większy problem możemy mieć w naszym kraju. Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie trzeba podejmować wobec nich drastycznych środków.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: