Bieszczady to jeden z piękniejszych rejonów Polski. I o ile jako turyści możemy zachwycić się widokiem dzikich zwierząt żyjących na tych terenach, tak mieszkańcy bywają czasami zmęczeni niezapowiedzianymi wizytami. W ostatnim czasie lokalna społeczność Ustrzyk Dolnych mierzy się z problemem plątającego się po mieście wilka, który nie wygląda najlepiej.
To już nie pierwszy raz, kiedy w bieszczadzkich miastach pojawiają się dzikie zwierzęta. Tym razem do zdarzenia doszło przy ul. 29 Listopada w Ustrzykach Dolnych. Kobieta, która natknęła się na spacerującego wilka, opisała swoje obserwacje w sieci:
22.07.2024 parę minut przed godziną 8 Ustrzyki Dolne ul. 29 Listopada. W pobliżu sklepy, przychodnia, przedszkole, bloki, w których mieszkają rodziny z dziećmi, dzieci, które wychodzą ze swoimi pupilami na spacer…. Ale przecież żyjemy w Bieszczadach, a wilki są pod ochroną…. To najgłupsza wymówka jaką słyszałam…Brak słów. Strach wyjść z domu
Mieszkańców dodatkowo niepokoją aspekty wizualne zwierzęcia. Widać, że drapieżnik jest wyliniały i wychudzony, co może świadczyć o chorobie, a tym samym dawać powody do obawy przed bakteriami, które są roznoszone w trakcie jego spacerów po mieście. Obywatele Ustrzyk Dolnych domagają się podjęcia działań ze strony lokalnych władz. Niestety urzędnicy mają związane ręce.
Na kolejne zgłoszenie dotyczące wałęsającego się drapieżnika nie trzeba było długo czekać. W czwartek 25 lipca 2024 r. ponownie sfotografowano zwierzę, które tym razem grasowało w pobliżu ul. Łukasiewicza. W związku z tym, że wilki są gatunkiem objętym ochroną, władze gminy nie mogą podjąć działań, bez wcześniejszego otrzymania zgody od placówek zajmujących się Ochroną Środowiska.
Jako gmina dostaliśmy w maju od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska pozwolenie na płoszenie wilków
- informuje w rozmowie z Polskim Radiem Rzeszów Edyta Oziomek z urzędu w Ustrzykach Dolnych. Każdy, kto zdecyduje się podjąć płoszenia, jest zobowiązany do poinformowania o swoich działaniach lokalne władze. Na ten moment rządzący nie mogą zrobić nic więcej. Zezwolenie na odstrzał wilków, które otrzymano w 2023 roku od Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, niestety nie obejmuje przypadku grasującego w Ustrzykach Dolnych osobnika. Zwierzę musiałoby wykazywać się agresywnym zachowaniem, które jawnie stanowiłoby zagrożenie dla mieszkańców. Niemniej jednak burmistrz miasta Michał Wnuk informuje, że postara się dołożyć wszelkich starań, aby drapieżnik został usunięty z przestrzeni zamieszkiwanej przez ludzi.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.