Metro w Paryżu przyozdobione zostało plakatami, które mają reklamować duże polskie miasta w ramach kampanii promującej nasze państwo pośród francuskich turystów. Igrzyska olimpijskie okazały się idealnym czasem na tego rodzaju akcje. Zobacz, w jaki sposób zachęca się do odwiedzin Polski.
We Francji mają obecnie miejsce Letnie Igrzyska Olimpijskie 2024. Z tej okazji Polska Organizacja Turystyczna przygotowała specjalną kampanię nakłaniającą turystów z Paryża do przyjechania do naszego kraju. W ramach akcji obklejono metra plakatami, przedstawiającymi duże miasta w Polsce - idealna na tak zwany "city break", czyli weekendowy wypad.
Wykorzystując fakt, że do Paryża przyjedzie ponad 15 milionów osób, Polska Organizacja Turystyczna przygotowała kampanię wizerunkową promującą polskie miasta (...). Doszliśmy do wniosku, że najlepszym sposobem (...) będzie paryskie metro.
- powiedział pan Tomasz Rudomino, dyrektor ośrodka POT w Paryżu, cytowany przez magazyn Noizz.pl. Organizator dodał także, że paryskie metro to ogromna przestrzeń reklamowa, z której żal byłoby nie skorzystać, dlatego w ramach akcji rozmieszczono tam aż 200 billboardów. Graficznie nawiązują one do takich miejscowości, jak: Warszawa, Gdańsk, Poznań, Kraków oraz Wrocław, który niedawno docenili także amerykanie. Na plakatach znalazły się również przydatne informacje.
Poza nazwą miasta w Polsce na plakacie znajduje się również informacja, jak długo trwa bezpośredni lot z Paryża. Reklamy znajdują się przede wszystkim w metrze, ale nie tylko. Znajdziemy je również w ponad 120 francuskich taksówkach.
Cały rok skupiamy się na mediach społecznościowych po to, by budować wizerunek naszego kraju — pozytywny obraz, jako kraju bezpiecznego, do którego można łatwo dotrzeć. (...) Teraz przesłanie do odbiorców ma brzmieć: 'będziecie zmęczeni Paryżem, wszystkimi wydarzeniami sportowymi (...). Po tym sportowym lecie wybierzcie sobie przystanek, który nazywa się Polska'.
- powiedział pan Tomasz. Zdaniem dyrektora POT większość Francuzów nastawiona jest właśnie na podróże do większych miejscowości, średnio na okres od czterech do siedmiu dni. Czasem przybywają do nas samochodem, ale częściej samolotami. W Polsce szukają zabytków i muzeów oraz nie stronią od poznawania kultury i lokalnej kuchni. Miejmy nadzieję, że taka akcja rzeczywiście zachęci ich do przylotu do Polski.