• Link został skopiowany

Mieszkańcy tego kraju kupują dwa razy więcej ubrań niż średnia Europy. To "sponsorzy" fast fashion

Fast fashion, czyli tzw. szybka moda, wciąż wzbudza szereg kontrowersji. I choć coraz większa część społeczeństwa stara się ograniczać zakupy w sieciówkach, problem jest wciąż aktualny. Wydaje się jednak, że mimo wszystko nie zostaliśmy pochłonięci najbardziej. Mieszkańcy tego kraju kupują dwa razy więcej kilogramów ubrań, niż statystyczny Europejczyk.
niedziela handlowa (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. Tomasz Fritz / Agencja Wyborcza.pl

Przechadzasz się po galerii. Właściwie nie szukasz niczego konkretnego, ale wiadomo, trzeba być na czasie. Wystawy mienią się jak w kalejdoskopie, smukłe manekiny gną się w wydziwianych pozach tylko po to, by zwrócić twoją uwagę. I zwracają. Kolorowe nowości pełne diamentowych aplikacji - lub zupełnie na odwrót - proste, dystyngowanie minimalistyczne. Patrzysz z iskierką w oczach właściwie wszystko, czując, że twoja garderoba wciąż jest wybrakowana. Kupujesz więc coś, co widziałaś jeszcze niedawno na Instagramie, choć wiesz, że za rok z pewnością już tego nie założysz. Moda jest jak przelotny romans. Angażuje, ale szybko mija. I tak w kółko, i w kółko, i znowu. Fast fashion "pożarło" nas niepostrzeżenie, rozpoczynając wielką erę konsumpcjonizmu. Oczywiście, że również w Polsce kupujemy wiele zbędności. Wciąż jednak jesteśmy daleko w tyle za krajem, który wpadł w szybką modę jak śliwka w kompot.

Zobacz wideo Jak powstrzymać wzrost ultra fast-fashion?

Irlandia uzależniona od fast fashion. Tu kupuje się najwięcej

Choć XXI wiek z pewnością można nazwać wiekiem przełomu, mierzy się z wieloma przeciwnościami. Jednym z nich jest powoli podupadająca na zdrowiu planeta. Szacuje się, że sektor tzw. szybkiej mody odpowiada za 20 proc. zanieczyszczeń wody, a emisja gazów cieplarnianych pochodzących z przemysłu odzieżowego do 2030 roku wzrośnie o 50 proc. Jeszcze bardziej zatrważają dane dotyczące zbytków. Każdego roku powstaje 92 miliony ton odpadów tekstylnych. I choć społeczeństwo coraz śmielej sięga po tzw. modę drugiego obiegu, sieciówki wciąż mają się dobrze, o co dbają przede wszystkim Irlandczycy. Według analiz amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska statystyczny mieszkaniec tego kraju kupuje ok. 53 kg nowych ubrań. Porównajmy to do Europy. Zgodnie z ustaleniami Europejskiej Agencji Środowiska średnia europejska w tym zakresie wynosi 26 kg na osobę, czyli prawie o połowę mniej - choć szczerze mówiąc, i tak nie ma się z czego cieszyć. Dlaczego jednak to właśnie Irlandia uzyskała niechlubny tytuł "sponsora" fast fashion?

Sieciówki w Irlandii. Dlaczego Irlandczycy tak uwielbiają fast fashion?

Dlaczego akurat Irlandia? - zapytacie. Według ekspertów duża popularność szybkiej mody w tym kraju wynika przede wszystkim z łatwego dostępu do niej. Sieciówki krzyczą do nas logo na każdym kroku, a influencerzy - tak cenieni w dzisiejszych czasach - z przyjemnością wchodzą z nimi we współprace, by zachęcić i zainspirować Irlandczyków do kupowania. Bądźmy ze sobą szczerzy, jest to lukratywny interes dla początkujących twórców, ponieważ umowa obejmuje darmowe ubrania, możliwość współpracy z gigantem branży i wynagrodzenie pieniężne. Poza tym, pozostają jeszcze reklamy tradycyjne.

Jesteśmy bombardowani reklamami. Są na pasku bocznym niemal każdej strony internetowej. Mam dwójkę małych dzieci grających w gry na moim iPadzie i otrzymujących reklamy Shein i Temu co kilka minut.

- mówi w rozmowie z Irish Examiner Mark Sweeney, przewodniczący Charity Retail Ireland i kierownik ds. strategii w Oxfam Irland. Wydaje się więc, że w Irlandii system promowania szybkiej mody nie różni się zasadniczo od tego, którego sami padamy ofiarą. Być może są bardziej podatni? Tak czy owak, Irlandia wiele lat walczyła z nadużywaniem tytoniu przed swoich obywateli. Walkę tę wygrała. Teraz rząd musi zmierzyć się z kolejnym problemem. Oby i w tym wypadku wszystko skończyło się po ich myśli.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: