Na jego balkon wprosili się niecodzienni lokatorzy. Teraz podbijają serca internautów

Co zrobić z ptakiem na balkonie? Dość często mówi się o tym, jak odstraszyć z balkonu gołębie, ale pustułki są raczej rzadszym tematem. Tymczasem takie sytuacje też się czasami zdarzają. Pewien Słowak pozwolił nawet tym ptakom zostać na swoim balkonie, a relacjami z ich życia dzieli się na TikToku.

Pustułki to średniej wielkości ptaki drapieżne należące do rodziny sokołowatych. Jak wyjaśnia Towarzystwo Przyrodnicze Bocian, nie budują same gniazd i najczęściej zajmują stare gniazda ptaków krukowatych. W miastach natomiast wybierają różnego rodzaju załomy i wnęki wysokich budynków. Czasami jednak spodobają im się też doniczki na balkonach, czym mogą sprawić sporo kłopotów (ale też i radości) właścicielom danego mieszkania.

Zobacz wideo Nie dotykaj małych ptaków. Możesz im zaszkodzić

Pustułki na balkonie podbijają TikToka. Właściciel balkonu bawi rozmowami z ptakami

Pewien mieszkaniec Słowacji od jakieś czasu zamieszcza na swoim profilu na TikToku (@erekcius) nagrania pustułek, które zadomowiły się na jego balkonie. Mężczyzna prowadzi z nimi krótkie, żartobliwe rozmowy, a ptaki zdają się być całkowicie niewzruszone jego obecnością i najwyraźniej czują się w pełni bezpieczne. Sam balkon jest niestety w dość opłakanym stanie i trudno zignorować posadzkę pokrytą ptasimi odchodami. Filmiki cieszą się jednak ogromną popularnością, a w komentarzach niektórzy już się martwią, że będą tęsknić za ptakami po ich odlocie. Wśród nich nie brakuje Polaków, których dodatkowo bawi podobieństwo języka polskiego i słowackiego, dzięki któremu bez większych problemów można zrozumieć dyskusje między gospodarzem i jego pierzastymi gośćmi. Jednocześnie warto podkreślić, że pustułki na balkonie nie są wcale aż taką rzadkością. Co więcej, podobne sytuacje zdarzają się także w Polsce.

Gdzie gniazdują pustułki? Te drapieżne ptaki coraz częściej goszczą w blokach

W polskich mediach o pustułkach na balkonie zrobiło się dość głośno wiosną 2020 roku, kiedy to te ptaki zadomowiły się na Piątkowie w Poznaniu. Jak donosiło wówczas Radio Poznań, właścicielka balkonu chciała je początkowo przegonić, ale później dowiedziała się, że ma do czynienia z pustułkami, które w naszym kraju są gatunkiem chronionym. Co prawda Ekopatrol mógłby bezpiecznie usunąć ptaki, ale pani Anna Ratajczak dała im jednak szansę i z czasem bardzo się do nich przywiązała. Pierwsze pisklęta wykluły się w maju i wtedy też zaczął się duży hałas oraz brudzenie, ale obserwowanie ptaków jest ponoć tego warte. Taka okazja może przydarzyć się niemal każdemu.

W Poznaniu mamy około 100-120 par pustułek. Co roku jedna, dwie, trzy pary znajdują sobie takie miejsca. Ten ptak zurbanizował się — to znaczy wtargnął do wnętrza miasta i w obrębie miasta zasiedla wysokie budynki

- wyjaśniał w rozmowie z poznańską radiostacją ornitologa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Tadeusza Mizery. Jak zatem należy postępować, gdyby ptaki wybrały akurat nasz balkon?

Jeżeli dzikie ptaki uznały, że czują się z jakiegoś powodu bezpiecznie na tym balkonie, zniosły jaja, i jeżeli ktoś je toleruje, polubi, to nie trzeba ich dokarmiać, ani przynosić wody. Wystarczy przede wszystkim nie przeszkadzać

- radzi Tomasz Mizera. Gdyby natomiast zdarzyło się, że znajdziemy pisklę pustułki pod blokiem, najlepiej skontaktować się niezwłocznie z Ekopatrolem.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: