Sołtys rozdaje owoce. Mieszańcy mogą zabrać, co chcą. "Trudno uwierzyć, że są jeszcze tacy ludzie"

We wsi Żagliny, w gminie Sędziejowice, pani sołtys postanowiła wywiesić na płocie reklamówki z owocami. Okazuje się, że to nadmiar plonów z ponad stuletniego sadu państwa Szymańskich. To jednak dopiero początek. Już niebawem za darmo będą rozdawać także warzywa.

Pani sołtys ze wsi Żagliny wpadła na cudowny pomysł. Dzięki hojności nie będzie musiała wyrzucać nadmiaru plonów. Teraz każdy może spróbować pyszne owoce całkowicie za darmo. Wystarczy tylko, że podejdzie pod płot.

Zobacz wideo Sposoby na przechowywanie żywności. Spraw, by jedzenie nie lądowało w koszu!

Najzdrowsze owoce z własnego sadu całkowicie za darmo. Sołtys dzieli się plonami ze wsią

Zdaniem państwa Szymańskich ze wsi Żagliny, takich owoców nie znajdziesz wszędzie. To najlepsze gruszki z ponad 100-letniego sadu. Szczęśliwie się składa, że w tym roku jest ich niewyobrażalnie dużo. Tak dużo, że aż muszą podzielić się plonami.

Dzielimy się z innymi darami natury z naszych ogrodów. Zapraszamy do Żaglin. Zachęcamy wszystkich do dzielenia się

- informują profilu Sołectwa Żagliny na Facebooku. Pani sołtys, Małgorzata Szymańska wraz z rodziną wpadła na niesamowitą inicjatywę, by poczęstować wszystkich chętnych pysznymi gruszkami ze swojego sadu, które wywiesiła na ogrodzeniu. Obok postawiła tabliczkę z informacją, że są one całkowicie za darmo. W jednej reklamówce znajduje się około kilograma owoców

Nie jest to wystawione, żeby ktoś to zebrał, wziął i pojechał na handel, tylko popróbował, bo to naprawdę są świetne owoce. Takie owoce już rzadko spotykamy

- mówi jej mąż, pan Zdzisław Szymański, cytowany przez Radio Łódź. Okazuje się, że niebawem na płocie pojawią się również warzywa.

Jakie warzywa na grilla? To nada się idealnie. Państwo Szymańscy mają w planach rozdanie cukinii

Państwo Szymańscy planują również udostępnienie warzywa, które doskonale nadaje się na wakacyjnego grilla. Niebawem na płocie pojawią się cukinie, których również posiadają więcej, niż są w stanie spożytkować. Internauci zachwycają się pod zdjęciem, udostępnionym na Facebooku przez wójta gminy Sędziejowice, pana Dariusza Cieślaka. Widać na nim fragment działki sołtysa i zawieszone w torebkach owoce z sadu.

Brawo! W latach 90-tych moja ukochana śp. Babcia także rozdawała owoce, warzywa, a nawet mięso (mieliśmy kurki, kaczki, świnki...) ze swojego ogrodu działkowego, najczęściej dzieciom z mojego osiedla, u których w domach się nie przelewało. Mam piękne wspomnienia z tamtych lat. Super, że ludzie jeszcze potrafią się dzielić, zwłaszcza w tych ciężkich czasach!
Rzadko się zdarza. Ludzie, którzy mają za dużo wolą często wyrzucić, niż się podzielić tym, co obrodziło. Trudno uwierzyć, że są jeszcze tacy ludzie jak Wy. Brawo!
Jeszcze są ludzie o dobrych sercach! Uwielbiam takie akcje

- czytamy wśród wielu podobnych komentarzy. Jak widać, takie akcje są naprawdę potrzebne i cieszą wiele osób.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.