Na sportowców wracających z olimpiady czeka niespodzianka. Ceco sprawdzi, czy nie przywieźli pluskiew

Sportowców wracających z Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu może czekać niemałe zaskoczenie. Na lotnisku przywita ich wyjątkowy pies o imieniu Ceco. Jego zadanie jest proste. Ma sprawdzić, czy nikt nie przewozi w walizce tak zwanych pasażerów na gapę. Wszystko przez "aferę pluskwową" we Francji.

Już pod koniec ubiegłego roku media rozpisywały się na temat inwazji pluskiew, które wręcz "pożerały" Paryż. Owady były dosłownie wszędze - w mieszkaniach, hotelach, kinach, komunikacji miejskiej i restauracjach. W związku z tym, że tegoroczne igrzyska olimpijskie odbywały się właśnie w stolicy Francji, niektórzy wolą dmuchać na zimne. Lokalne lotnisko obstawiono jeszcze przed zakończeniem olimpiady. Kontrolą olimpijczyków mają się zająć jedyne w swoim rodzaju "służby specjalne".

Zobacz wideo Tak Polacy powitali bohaterów igrzysk! Sceny na lotnisku

Bomba na pluskwy: Koreańscy sportowcy i kibice zostaną skontrolowani po powrocie z igrzysk olimpijskich

Największe obawy dotyczące inwazji pluskiew widać w Korei Południowej. To właśnie tam podjęto decyzję, według której zarówno sportowcy, jak i pozostali uczestnicy olimpiady, w tym trenerzy oraz kobicie, będą musieli zostać sprawdzeni pod kątem obecności insektów. W związku z tym na głównym lotnisku w kraju pojawił się wyjątkowy pies o imieniu Ceco, który jest wyspecjalizowany w poszukiwaniu tego typu owadów. To dwuletni czworonóg rasy beagle, który potrafi wyczuć wydzielane przez pluskwy feromony. Co ciekawe, w Korei Południowej nie ma sobie równych i jest jedynym zwierzęciem posiadającym tę umiejętność.

 

Paryskie pluskwy mogły ukrywać się w walizkach uczestników? W ruch idą działania prewencyjne

Pies należy do firmy, która zajmuje się zwalczaniem wszelkiego rodzaju szkodników oraz insektów. Jej przedstawiciele zapewniają, że Ceco doskonale poradzi sobie z powierzonym mu zadaniem i nikt nie powinien mieć wątpliwości co do jego skuteczności.

Ceco jest w stanie skontrolować standardowy pokój hotelowy w mniej niż dwie minuty

- stwierdził Kim Min-su w rozmowie z Agencją Reutera. Ceco pojawił się na lotnisku już w piątek 9 sierpnia 2024 roku i będzie kontrolował przylatujących aż do 8 września tego roku. Wtedy również zakończą się igrzyska paraolimpijskie, które startują w Paryżu 28 sierpnia. Warto zaznaczyć, że Korea Południowa wysłała na olimpiadę aż 144 sportowców. Dzięki nim zdobyła łącznie 32 krążki - trzynaście złotych, dziewięć srebrnych, dziesięć brązowych - i uplasowała się na ósmym miejsce w klasyfikacji medalowej.

W związku z tym, że światowa społeczność gromadzi się w Paryżu, w stolicy Francji, z okazji igrzysk 2024, istnieje szansa, że pluskwy przedostaną się do kraju po tym wydarzeniu. Dlatego też podejmujemy działania prewencyjne

- poinformowano w rządowym komunikacie prasowym.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: