Grupa Polaków zdobyła Kilimandżaro - to osoby niewidome. "Każdy krok w górę był walką"

Tej wyprawy pozazdrości im niejeden miłośnik gór. Kilka miesięcy temu trójka osób niewidomych postanowiła zdobyć Kilimandżaro. W osiągnięciu tego celu zaangażowało się wiele osób, które dołączyły do ich wyprawy. We wtorek 3 września udało się spełnić ich marzenie.

Grupa przygotowywała się do tego osiągnięcia od wielu miesięcy. Sam pomysł pojawił się wiosną 2023 roku, gdy tarnogórzanin Piotr Żurek postanowił zdobyć Kilimandżaro. Nie musiał długo czekać na innych chętnych i tak powstała inicjatywa "Dotknąć Kilimandżaro. Niewidomi Polacy na dachu Afryki".

Zobacz wideo CPK przyjazne środowisku? Tak, jeśli wyeliminuje loty krajowe

Jak wygląda Afryka? Ekipa Piotra Żurka mogła podziwiać ją ze szczytu

Piotr Żurek miał na swoim koncie już kilka osiągnięć sportowych. Zdobycie najwyższego szczytu Afryki stało się kolejnym marzeniem do spełnienia. 

W swoim życiu przebiegłem dość sporo kilometrów w maratonach, a później także w triatlonach. Jestem osobą niewidomą. Pasjonuje mnie wszystko, dzięki czemu mogę działać i pokazywać światu, że warto próbować. Zawsze mogę liczyć na wsparcie najbliższych i w chwilach zwątpienia usłyszeć 'Dasz radę, jak nie ty to kto?'. Jestem pomysłodawcą projektu i jednym z kierowników wyprawy

- mówił tarnogórzanin, cytowany przez portal Eska.pl. Do Piotra Żurka dołączyli później dołączyły kolejne osoby z niepełnosprawnością wzroku, Alicja Stelmaszczyk oraz Dawid Górny. Potrzebni byli też asystenci, którymi zostali beskidzki przewodnik górski Paweł Wróbel, studentka medycyny pochodząca z Tarnowskich Gór Martyna Żurek i Michał Guzdek. W wyprawie wzięli również udział lekarka Joanna Zorska, ratowniczka GOPR i przewodniczka beskidzka Ela Słoboda, prezenter radiowy Mariusz Kałamaga i himalaista Artur Małek. Ambasadorem wyprawy został Andrzej Bargiel. 

Wejście na Kilimandżaro - koszt nie grał roli. Czy trudno jest wejść na Kilimandżaro?

Przez długie tygodnie grupa zbierała pieniądze na zorganizowanie wyprawy. Koszt wejścia na Kilimandżaro wynosi nawet 200 tysięcy. Wchodzi w to zarówno zakup ekwipunku, żywności i sprzętu medycznego, jak i sama podróż. W tym celu założono zbiórkę, ale dużą część udało się zebrać od sponsorów. Dzięki temu 26 sierpnia 2024 roku ekipa mogła rozpocząć swoją wyprawę. Po ośmiu dniach udało się osiągnąć cel. 3 września grupa zdobyła najwyższy szczyt Afryki.

Dziś o 7:30 czasu polskiego stanęliśmy na szczycie Kilimandżaro! Po długiej, mroźnej nocy, kiedy ciemność wydawała się nie mieć końca, a zmęczenie wgryzało się w nasze ciała, udało się! Atak szczytowy był prawdziwą próbą sił, zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Każdy krok w górę był walką, ale każdy z nas wiedział, że to, co czeka na końcu tej drogi, jest warte każdego wysiłku

- czytamy w poście opublikowanym na Facebooku.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.