Pies wszedł na sam szczyt piramidy Cheopsa, by poszczekać na ptaki. Paralotniarz udostępnił nagranie

Pewien paralotniarz podróżujący po egipskim niebie zauważył niecodzienny widok. Przelatując nad piramidą Cheopsa, ujrzał na szczycie niewielkiego psa, który biegał i szczekał na ptaki. Jego nagranie szybko stało się hitem w sieci, a internauci uznali czworonoga za wcielenie Anubisa.

Niezwykłego odkrycia dokonał popularny w social mediach paralotniarz, Marshall Mosher, który w ostatnim czasie przelatywał nad piramidą Cheopsa w Egipcie. Na samym szczycie ogromnej, historycznej budowli dostrzegł psa. Nie sposób wytłumaczyć, jak zwierzę znalazło się na samej górze, ale najwyraźniej nie robiło sobie z tego problemów. Psiak zadowolony uganiał się za ptakami. Co jednak stało się z nim później?

Zobacz wideo Kuchnia egipska, czyli przysmaki znad Nilu, których musisz spróbować

Wysokość piramidy Cheopsa robi wrażenie, ale nie na tym psie. Wszedł na szczyt, by gonić ptaki

Wielka Piramida znana także jako Piramida Cheopsa to 146-metrowy grobowiec wybudowany 4500 lat temu. To zarazem jedyny z siedmiu cudów świata starożytnego, zachowany aż po dziś dzień. Zabytek robi ogromne wrażenie na turystach, którzy często decydują się na podróż do Egiptu, aby go zobaczyć na własne oczy. Pewien popularny paralotniarz, nagrywający materiały z lotów na social media, postanowił przyjrzeć się piramidzie od góry. Nie spodziewał się jednak takiego widoku. 14 października, szybując nad grobowcem Cheopsa w Gizie, zauważył na samym jego szczycie psa. Zwierzak radośnie biegał, goniąc ptaki i nie wydawał się wystraszony wysokością. Nagranie szybko stało się popularne w internecie, a komentujący nie mogli uwierzyć w odwagę czworonoga.

To teraz jego piramida
To nie pies, tylko egipski bóg Anubis. Uważany jest za przewodnika zmarłych w życiu po śmierci i opiekuna grobowców. Dlatego jest nad piramidą
Żaden z jego przyjaciół mu nie uwierzy

- pisali internauci. Pies został ochrzczony przydomkiem "szczeniak Anubisa", a jego losem zainteresowało się wiele osób. Nic dziwnego, że każdy chciał wiedzieć, co stało się z nim później.

Piramida Cheopsa i okolice to dom dla bezdomnych psów. Paralotniarz zdradził losy czworonogów

Internauci zmartwili się losem niesfornego psiaka, który co prawda wszedł samodzielnie na szczyt piramidy, ale mógł mieć problem z zejściem na dół. W końcu każdy kamień ma wysokość od metra do prawie dwóch. Paralotniarz postanowił więc wrócić na miejsce na drugi dzień z samego rana i udowodnić, że "szczeniakowi Anubisa" udało się zejść.

Marshall Mosher opublikował na swoim Instagramie nagranie świadczące o tym, że dla psiaka takie eskapady najprawdopodobniej są codziennością. Zauważył również wypoczywających pod piramidą Cheopsa innych przedstawicieli tego gatunku. Co więcej, wytłumaczył obserwatorom, że w okolicy jest ogrom bezdomnych, dzikich psów, które zamieszkują tereny wokół piramid. Najwyraźniej dla zwierzaków wchodzenie na budowle jest po prostu rozrywką.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: