• Link został skopiowany

Wielu Polaków kupuje to mięso. Jego skład pozostawia wiele do życzenia. Mało kto zwraca na to uwagi

Nie od dziś mówi się, aby zwracać uwagę na skład produktów, które kupujemy w różnych sklepach. Mimo apeli nadal wiele osób nie interesuje się tym, co zawiera ich ulubione jedzenie. To ogromny błąd. Dowodem na to może być skład mięsa mielonego dostępnego w popularnych marketach.
mięso mielone (zdj. ilustracyjne)
sergeyryzhov/istock

Robiąc zakupy spożywcze, rzadko kiedy sprawdzamy skład poszczególnych produktów. To ogromny błąd, bo jak się okazuje, nawet zwykłe mięso może zawierać wiele niepotrzebnych dodatków, które negatywnie wpływają na nasze zdrowie. Niedawno zwróciła na to uwagę Katarzyna Bosacka. W poście na Instagramie skrytykowała producentów mięsa mielonego, które można dostać w popularnej sieci supermarketów.

Zobacz wideo Katarzyna Bosacka o codziennej pielęgnacji. Opowiada też o chudnięciu przez stres i jadłowstręcie po porzuceniu przez męża

Co zawiera mięso mielone? Katarzyna Bosacka była zawiedziona

Katarzyna Bosacka jest ekspertką w kwestii żywienia i zakupów. Przez lata prowadziła popularne programy telewizyjne "Wiem, co jem" oraz "Wiem, co jem i wiem, co kupuję", w których opowiadała Polakom o składzie popularnych produktów i wyjaśniała, na co zwracać uwagę w sklepach. Choć od emisji tych formatów minęło już sporo czasu, prezenterka wciąż zajmuje się edukacją żywieniową, głównie w mediach społecznościowych. Niedawno na Instagramie opublikowała zaskakujący post, w którym zwróciła uwagę na skład garmażeryjnego mięsa mielonego, dostępnego w znanym markecie. Na pierwszy rzut oka nie ma w nim nic nadzwyczajnego, jednak po odwróceniu produktu i zerknięciu na jego skład, można się złapać za głowę. 

Wydawało Wam się, że kupując mięso mielone kupujecie tylko i wyłącznie… mięso mielone? Jeżeli tak, to byliście w błędzie. Zobaczcie co producent zapakował do tego opakowania

- napisała prezenterka.

Czym się różni mięso mielone od garmażeryjnego? Warto o tym pamiętać przed zakupami

Produkt, który kupiła Katarzyna Bosacka, ma być garmażeryjnym mięsem wieprzowo-wołowym. Warto wiedzieć, że jest to taki rodzaj mięsa mielonego, który przeszedł dodatkowe przetworzenie. To oznacza, że może zawierać dodatkowe składniki, z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy

Na samym początku mamy informację, że jest to 'surowy wyrób mięsny', a nie po prostu mięso. Na pierwszym miejscu w składzie 68% mięsa wieprzowego, potem jest woda, a na trzeciej pozycji mięso mielone wołowe - 12%. Mięsa jest tutaj łącznie 80%,a reszta to dodatki

- napisała dziennikarka na Instagramie. Wśród dodatków znalazły się takie wypełniacze jak białko sojowe i wieprzowe, do tego sól, regulator kwasowości, przeciwutleniacze i glukoza. Trzeba pamiętać, że mięso garmażeryjne jest tańsze do wyprodukowania i łatwiejsze do sprzedania niż świeże jedzenie. Woda i białko zwiększają swoją objętość, a zawartość konserwantów sprawia, że produkt ma dłuższą datę ważności, dlatego sklep może je przechowywać w dużych ilościach przez kilka tygodni. Warto o tym pamiętać, gdy następnym razem pójdziemy na zakupy.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: