• Link został skopiowany

Ruszają kontrole. Jeśli tego nie masz, możesz zarobić mandat. Rekordzista ma do spłacenia 187 tys. zł

W Polsce wciąż obowiązuje abonament RTV, który wiąże się z koniecznością uiszczania opłat za odbiorniki radiowe i telewizyjne. Brak płatności to natomiast ryzyko kary finansowej i interwencji skarbówki. Choć wiele mówiło się o zniesieniu tego przepisu, na ten moment kontrolerzy wciąż mogą zapukać do drzwi Polaków.
Polacy wciąż są kontrolowani. Chodzi o to, co mają w swoich domach - zdjęcie ilustracyjne
Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl

Już teraz wiadomo, że obowiązek opłacania abonamentu RTV w najbliższym czasie nie zostanie zniesiony. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podała niedawno kwoty, które mają obowiązywać od 2025 roku. Choć w tym przypadku nie przewidziano podwyżek, warto zapoznać się ze szczegółami dotyczącymi opłat. Wszystko dlatego, że wszelkie zaległości mogą skończyć się interwencją skarbówki, a niezgłoszenie posiadanych odbiorników skutkować wysoką karą.

Zobacz wideo Bogdan Zdrojewski: Liczę na to, że od stycznia 2025 abonament RTV zostanie zlikwidowany

Abonament RTV 2024/2025. Polacy mają dwa tygodnie na zgłoszenie sprzętu

Stawki dotyczące abonamentu RTV mają zostać niezmienione. To oznacza, że w 2025 roku za odbiornik radiowy również zapłacimy 8,70 złotych miesięcznie, a za radiowy i telewizyjny - 27,30 złotych. Osoby, które zapłacą za cały rok z góry, będą mogły skorzystać z 10-procentowej zniżki. W tym przypadku kwoty zostaną odpowiednio obniżone. Koszt posiadania odbiornika radiowego wyniesie 94 złote, a radiowego i telewizyjnego - 294,90 złotych. Wiele mówi się jednak o tym, że część Polaków ignoruje tę zasadę, nie płacąc za znajdujące się w ich domach sprzęty. Należy być w tej kwestii ostrożnym, ponieważ obowiązek opłacania abonamentu RTV jest stale kontrolowany przez urzędników Poczty Polskiej. Jednostką dedykowaną do realizacji zadań związanych z kontrolą jest Centrum Obsługi Finansowej. Pracownicy przeprowadzający kontrolę mają natomiast obowiązek okazać upoważnienie do wykonywania tego typu czynności. Ich zadaniem jest zweryfikowanie czterech podstawowych kwestii:

  • obecność urządzenia,
  • jego zdolność do natychmiastowego odbioru programu telewizyjnego lub radiowego,
  • fakt rejestracji lub jej braku,
  • okres używania.

Ostatni z punktów ma związek, z tym że każdy odbiornik należy zgłosić w ciągu 14 dni od jego zakupy. To bardzo ważne, ponieważ w przypadku niezgłoszenia sprzętu można narazić się na wysokie kary finansowe, a Poczta Polska - zgodnie z przepisami - ma możliwość egzekwować zaległości aż do pięciu lat wstecz.

Abonament radiowo-telewizyjny. Musiał zapłacić prawie 200 tys. złotych

W przypadku zaległych wpłat właściciel danego odbiornika może otrzymać wezwanie do zapłaty. Wówczas ma siedem dni na uregulowanie zadłużenia. Po tym terminie Poczta Polska wystawia tytuł wykonawczy, a egzekucją zajmuje się fiskus. Warto zaznaczyć, że na kwotę należności składają się zaległe opłaty, odsetki oraz kara, która jest równa 30-krotności aktualnie obowiązującej stawki za posiadany sprzęt. Skarbówka może przy tym zająć pieniądze:

  • z rachunku bankowego,,
  • z nadpłaty podatku,
  • z emerytury,
  • z pensji,
  • za pośrednictwem komornika.

Osoby, które nie są w stanie spłacić należności jednorazowo, mają możliwość złożenia wniosku do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o rozłożenie naszego zadłużenia na raty. Co najciekawsze, takie kontrole nie są zwykłym mitem, ponieważ z danych zgromadzonych przez Ministerstwo Finansów wynika, że największy dług ściągnięty w 2023 roku wynosił aż 187 tys. złotych.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: