Butelka z listem wrzucona do morza przy brazylijskim brzegu podróżowała po świecie przez dobre 16 lat. Została znaleziona wiele kilometrów dalej, na plaży w Australii. Osoba, która ją zauważyła, może liczyć na nagrodę. Wiadomość w środku była zaskakująca. Takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często.
Butelka z listem, która została wrzucona w Brazylii do Atlantyku 16 lat temu, została niedawno odnaleziona na plaży w Australii, a dokładniej w Peterborough. Niesamowite odkrycie przypadło w udziale mieszkańcowi okolicy, Tony'emu. Mężczyzna spacerował po wybrzeżu w południowo-zachodniej Wiktorii, gdy zobaczył wyrzuconą na ziemię butelkę. Wiadomość przebyła tysiące kilometrów przez ocean i tułała się kilkanaście lat. To, co znalazł w środku, ogromnie go zaskoczyło.
Twoja ciekawość się opłaciła. Dziękuję za wyłowienie tej butelki i poświęcenie czasu, aby sprawdzić, co jest w środku
- takimi słowami rozpoczynał się tajemniczy list, wysłany na początku listopada 2008 roku. Szybko okazało się, że autor wrzucił do Oceanu Atlantyckiego znacznie więcej butelek, robiąc to w różnych miejscach na świecie.
Byłbym wdzięczny za odesłanie mi tej notatki, abym mógł dowiedzieć się, jak daleko butelka dotarła i jak długo trwała jej podróż
- dodał autor. Za zrobienie tego dla znalazcy jest przewidziana nagroda pieniężna. Takiego obrotu spraw Tony zupełnie się nie spodziewał.
Autorem listu okazał się być niejaki Joe Johnson, który wpadł na ten pomysł kilkanaście lat temu i postanowił wrzucić butelki z wiadomościami w różnych miejscach na całym świecie. Tę, którą znalazł Tony, pozostawił w oceanie między plażami w Rio de Janeiro a Salvadorem. Łącznie wraz ze swoją żoną Joe Johnson odbył ogromną ilość podróży, głównie statkami wycieczkowymi, podczas których wysłał około stu różnych butelek z listami. Samą czynność Joe nazwał w swoim liście "eksperymentem", a za każdą z nich potencjalny znalazca może otrzymać 20 amerykańskich dolarów. Choć nie jest to wygórowana kwota, to sam pomysł rzeczywiście jest ciekawy i wywołuje ogrom emocji. Co więcej, Tony z Australii okazał się być pierwszą osobą po 16 latach, która odnalazła jedną z wiadomości. Świadczy to o tym, że do odkrycia pozostało około stu innych listów. Z pewnością mężczyzna może czuć się naprawdę wyróżniony.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.