Karnawał, nazywany również zapustem i ostatkami, to czas pełen imprez, przyjęć, zabawy i przebieranek. Obchodzi się go niemalże na całym świecie, ale ten najsłynniejszy od razu kojarzy nam się z Wenecją i fantazyjnymi strojami oraz maskami. Choć na beztroskie ucztowanie mamy kilkadziesiąt dni, warto wiedzieć kiedy dokładnie się kończy oraz skąd wzięła się tradycja.
Karnawał to radosny czas zimowych balów przebierańców, uroczystych maskarad ulicami miast i zabaw w gronie najbliższych. Każdego roku rozpoczyna się wraz ze świętem Trzech Króli, zatem w 2025 roku zapusty zaczną się w poniedziałek, 6 stycznia. Potrwają natomiast aż do Środy Popielcowej, która w tradycji chrześcijańskiej zaczyna z kolei 40-dniowy okres Wielkiego Postu. Ostatki mają więc być czasem imprezowania przed wielotygodniowym wyciszeniem i rezygnacją z hucznych zabaw. W 2025 roku Środa Popielcowa przypada na dzień 5 marca. Ostatnia sobota karnawału, podczas której możemy wybawić się za wszystkie czasy, ma miejsce 1 marca. Zanim zabierzemy się do zapustowych przygotowań, warto poznać genezę tego okresu. Wiele tradycji sięga nawet czasów średniowiecza, a sam zwyczaj karnawału jeszcze wcześniej. Źródłem są bowiem kulty płodności, starsze niż chrześcijańskie wierzenia. Okres karnawału miał zwiastować bliskie nadejście wiosny. Bardziej znaną nam formę przybrał jednak w późniejszych czasach.
Samo pochodzenie słowa karnawał sugeruje nam to, z czym wiązał się ten okres. Nazwa ma swoje korzenie w języku łacińskim i oznacza carnem levāre (po polsku "mięso usuwać") bądź caro, vale ("żegnaj mięso"). Wskazuje więc to na przymusowe zrezygnowanie z odzwierzęcych potraw, co miało miejsce w następującym po ostatkach Wielkim Poście. Sam karnawał zaś obfituje w mięsne potrawy i ucztowanie. Zabawy, związane z ozdobnymi maskami i przebraniami, które najbardziej kojarzą nam się z tym okresem, narodziły się we Włoszech. Początkowo świętowano je wyłącznie w Wenecji, później w Rzymie. Dziś zwyczaj ten dotarł do wielu państw na całym świecie. W Polsce karnawał obchodzono już średniowieczu, a pierwsza znana praca poświęcona zapustom pochodzi z 1622 roku. Była nią komedia anonimowego autora zatytułowana "Mięsopust albo Tragicocomedia". Dowiadujemy się z niej, że niegdyś czas ostatków był dla ludzi okresem wiejskich zabaw, ulicznych parad i ogromnej ilości sutych potraw. Stawiano nie tylko na mięso, ale również pączki oraz tradycyjne faworki.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.