• Link został skopiowany

Nie pojawił się na nim ani jeden pasażer. Warszawskie metro skrywa "peron widmo"

Stadion Narodowy to jedna z największych stacji drugiej linii warszawskiego metra. Mało kto jednak wie, że stoi na niej peron, który nigdy nie obsłużył ani jednego pasażera. Choć inwestycja kosztowała krocie, to miejsce nie doczekało się jeszcze pociągów.
Stacja Stadion Narodowy (zdj. ilustracyjne)
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Warszawa to jedyne miasto w Polsce, w którym działa metro. Już na pierwszy rzut oka widać, że ta forma komunikacji miejskiej od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Codziennie na niemal wszystkich stacjach pojawiają się tłumy pasażerów - oprócz jednej. Choć powstała dawno temu, mieszkańcy nie doczekali się na niej żadnego pociągu. Co poszło nie tak?

Zobacz wideo Tłumy w metrze przed marszem niepodległości

Jaka stacja jest przy Stadionie Narodowym? Ten peron nigdy nie był używany

Obecnie Metro Warszawskie składa się z dwóch linii: M1 i M2. Druga z nich powstała w 2015 roku, a jedną z największych i najczęściej używanych stacji na tej trasie jest Stadion Narodowy. Niemal codziennie przewijają się przez nią tysiące mieszkańców, jednak mało kto zauważył, że w ramach prac budowlanych powstał tam jeszcze jeden peron. Miał obsługiwać planowaną w przyszłości trzecią linię metra, prowadzącą na Gocław, jednak nie doczekał się żadnego pasażera. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez długi czas będzie tam świecić pustkami. Peron wygląda jednak bardzo zachęcająco. Znajdują się tam ruchome schody, windy, monitoring i system informacji pasażerskiej, a jego ściany zdobią charakterystyczne grafiki Wojciecha Fangora. Nie wiadomo jednak, kiedy na platformie pojawią się pierwsi pasażerowie.

Zobacz też: Warszawskie metro z niesamowitą inicjatywą. To może być jedyne takie miejsce na świecie

Metro Warszawa ma kolejne plany. Do czego służy pusty peron?

Jak podaje "Super Express", budowa stacji Stadion Narodowy była jedną z najdroższych inwestycji, które powstały na linii M2. Jej realizacja kosztowała aż 378 milionów złotych i widać, że pieniądze nie poszły na marne. Pasażerowie mają do dyspozycji ogromną platformę z nowoczesną infrastrukturą oraz innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi, między innymi rozbudowanymi torami odstawczymi, a także kondensatorami magazynującymi energię z hamujących pociągów. Część środków przeznaczono też na budowę drugiego peronu, jednak nie wiadomo, kiedy zostanie on włączony w ruch pociągów metra. Na razie służy głównie jako miejsce odstawiania składów na czas poza szczytem oraz plener filmowy dla reklam i produkcji telewizyjnych.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: