• Link został skopiowany

Dziesiątki fok znalazło się na lądzie. Teraz nie mogą trafić do wody. "Możliwe, że porwał je wiatr"

W Kazachstanie zaobserwowano ostatnio niecodzienne zjawisko. Młode foki błądzą po stepie nad Morzem Kaspijskim i najwyraźniej mają problem z powrotem do wody. Początkowo były to pojedyncze osobniki, ale wciąż napływają doniesienia o kolejnych. Podjęto już działania, aby pomóc zagubionym ssakom.
Nerpa kaspijska. Młode foki pojawiły się po lądzie w Kazachstanie (zdj. ilustracyjne)
Fot. Pro-syanov / iStock

Morze Kaspijskie to największe jezioro świata, które leży na terenie Azji i Europy. Akwen robi jednak wrażenie nie tylko rozmiarami, lecz także za względu na występującą tu przyrodę. Zalicza się do tego m.in. nerpa kaspijska lub foka kaspijska (Pusa caspica), czyli gatunek foki występujący endemicznie w Morzu Kaspijskim. To właśnie młodziutkie nerpy kaspijskie znalazły się ostatnio w dużym niebezpieczeństwie po tym, jak niespodziewanie trafiły na ląd.

Zobacz wideo Dlaczego Bałtyk umiera?

Młode foki pojawiły się po lądzie w Kazachstanie i nie mogą wrócić do morza. Winna może być pogoda

Kazachski portal Zakon poinformował 4 marca 2025 roku (poniedziałek), że liczba fok błąkających się po stepach jest już liczona w dziesiątkach. Wszystko zaczęło się jednak zaledwie kilka dni temu, kiedy to na polach naftowych w obwodzie mangystauskim pracownicy odkryli dwie foki. Próbowali nakarmić zwierzęta, które zbliżyły się do obozu zmianowego, ale były one wyraźnie zestresowane i nie przyjęły pokarmu. Robotnicy skontaktowali się ze służbami i polecono im, aby zabrać foki nad wodę. Tak też zrobili, a na miejscu spotkali samochód z innego pola z kilkoma szczeniętami fok. Niestety, po wypuszczeniu młode ssaki zawracały w kierunku przeciwnym do jeziora. Eksperci wyjaśniają, że mogą być zdezorientowane z powodu pogody, a konkretnie obfitych opadów śniegu, jakie wystąpiły w ostatnim czasie w tym regionie.

Powierzchnię morza skuł lód, a z wierzchu zasypał je śnieg, przez co linia brzegowa stała się nie do odróżnienia od wody. Być może dlatego foki omyłkowo wyszły na ląd. Początkowo wiadomo było tylko o kilku osobnikach, ale teraz doniesienia mówią o dziesiątkach fok w stepie

- wyjaśnia ekolog Adilbek Kozybakow, cytowany przez portal Zakon. Znajdowane osobniki są bardzo młode, urodzone w 2025 roku. Na ich niekorzyść dodatkowo działał silny wiatr.

To młode foki, które mają po kilka miesięcy. W tym wieku zazwyczaj przebywają blisko matki, w pobliżu wody na lodzie. Możliwe, że podczas burzy porwał je wiatr

- stwierdził Andriej Rucki z kierownictwa Inspekcji Rybołówstwa Obwodu Mangystauskiego. Rucki dodaje, że nie są to pierwsze takie przypadki, a w przeszłości foki były znajdowane w wioskach położonych bardzo daleko od Morza Kaspijskiego. Ekspert przypuszcza, że mogą podążać w głąb lądu, ponieważ kierują się wiatrem. Co jednak robi się w takich sytuacjach?

Nerpa kaspijska to gatunek zagrożony. Populacja tych zwierząt zmniejsza się w szybkim tempie

Młode nerpy kaspijskie są cały czas zbierane i transportowane bliżej wody. Zajmują się tym regionalni inspektorzy rybołówstwa. Nie jest ich wielu, więc w miarę możliwości w akcje ratunkowe angażują się również pracownicy sektora naftowego. Jak dotąd zebrano około 20 szczeniąt, ale na lądzie może być ich więcej. Zagrażają im tu wilki i dzikie psy.

Zobacz też: Zamiast kwiatów czy biżuterii, "kup" jej tygrysa. WWF apeluje: Gatunek znalazł się na krawędzi wymarcia

Jak podaje portal Animalia, dorosłe nerpy kaspijskie osiągają od 50 do 86 kilogramów, a długość ich ciała mieści się w przedziale 1,4-1,8 metra. Są drapieżnikami, a ich pokarm stanowią głównie ryby, skorupiaki i mięczaki. W Czerwonej księdze gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów został zaliczony do kategorii EN, czyli "zagrożony". Według raportu Caspian Environment Programme (Program Środowiska Naturalnego Morza Kasijskiego) jeszcze sto lat temu populacja foki kaspijskiej szacowana była na 1,5 mln osobników. Przed latami 80. ubiegłego wieku liczba ta spadła do niecałych 400 tys., a obecnie przyjmuje się, że żyje ich już tylko 104-168 tys. Odpowiada za to m.in. kłusownictwo oraz rozwój przemysłu w rejonie Morza Kaspijskiego.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: