Takie posiłki otrzymują żołnierze w wojskowych stołówkach. Zniesmaczeni internauci: Wygląda jak pomyje

Posiłki żołnierzy muszą być odpowiednio zbilansowane ze względu na wzmożoną aktywność wojskowych. Ich walory smakowe i wizualne pozostawiają jednak czasem wiele do życzenia. Większość z nas zazwyczaj tego nie doświadczy, ale mundurowi mogą dzielić się swoimi doświadczeniami dzięki mediom społecznościowym.

Jakość posiłków w wojsku, podobnie jak tych podawanych pacjentom w szpitalach, często budzi wiele emocji. Te pierwsze zyskują znacznie więcej uwagi wraz z upowszechnieniem się aparatów w telefonach i dostępu do internetu. Facebookowy profil "Wyżywienie w Wojsku" to jedno z miejsc, gdzie żołnierze mogą anonimowo przesyłać zdjęcia jedzenia otrzymywanego podczas pełnienia służby i tym samym umożliwić cywilom wgląd w ich codzienność.

Zobacz wideo Wojsko w akcji na terenach powodziowych. Heroiczna pomoc

Czy w wojsku dostaje się jedzenie? Jakość posiłków czasami odbiera apetyt żołnierzom i nie tylko

Jeden z postów na facebookowym profilu Wyżywienie w Wojsku, który wywołał większe poruszenie w ostatnim czasie, dotyczył "zupy parówkowej" podanej 27 lutego 2025 roku w 26 Wojskowym Oddziale Gospodarczym (26 WOG). Na załączonym zdjęciu widzimy kawałki podsmażanej parówki zanurzone w szarawej cieczy. Prezentuje się to mało apetycznie i na daremno możemy dopatrywać się tu śladów jakichkolwiek warzyw.

Wygląda jak pomyje... Kiedyś takie zlewki to się świniom dawało...
Jecie, jakbyście już na froncie byli.
Szefa kuchni do kotła

- piszą w komentarzach internauci. Należy przy tym podkreślić, że żołnierze mają zagwarantowane wyżywienie na mocy rozporządzenia ministra obrony narodowej z dnia 28 kwietnia 2022 roku w sprawie bezpłatnego wyżywienia żołnierzy zawodowych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Dokument ten określa dokładnie zasady związane z posiłkami w wojsku, ale sprowadza się to do kilku podstawowych wytycznych.

Jakie są obiady w wojsku? Posiłki żołnierzy muszą spełniać rygorystyczne normy

W ogólnym ujęciu posiłki żołnierzy możemy podzielić na dwa rodzaje. Pierwsze z nich są przygotowywane w jednostkach wojskowych, gdy kucharze mają dostęp do pełnej infrastruktury. Oprócz tego mamy posiłki podawane na poligonach podczas ćwiczeń, co wiąże się z ograniczonymi możliwościami w kuchni. Ponadto jedzenie powinno być zawsze dostosowywane do zapotrzebowania danego żołnierza na kalorie. Oczywiście nie usprawiedliwia to "zupy parówkowej", ale sytuacje takie nie powinny być najwyraźniej traktowane jako reguła. Odniósł się do tego ppłk. Adam Nowosad, zastępca Komendanta Wojskowego Ośrodka Badawczo-Wdrożeniowego Służby Żywnościowej w Warszawie, spytany o podobny profil Żarcie w wojsku.

Zobacz też: Ten przepis zachwyci twoich gości. Schabowy po dubajsku podbija internet

Znam ten profil, ale trudno mi go skomentować. Zdjęcia są wysyłane anonimowo, nie wiem, jak je zweryfikować. Na pewno sprawa jest wyolbrzymiona

- stwierdza ppłk. Nowosad, cytowany przez Wirtualną Polskę. Wojskowy przyznaje, że idealna sytuacja to podawanie żołnierzom posiłków ze świeżych produktów, a racje żywnościowe są  przeznaczone na sytuacje, gdy ich przygotowanie jest niemożliwe. Niemniej nawet one mają zachowywać najwyższe standardy.

Smak jest bardzo ważny. Żołnierz ma być nie tylko najedzony, ale i zadowolony. A nasze racje są bardzo wysoko oceniane wśród wojsk NATO

- mówi ppłk. Nowosad. Na koniec warto dodać, że profil wyżywienie w Wojsku również pokazuje często bardziej apetyczną stronę wojskowych stołówek.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: