Już w ubiegłym roku amerykańskie media zaczęły się rozpisywać na temat wiralowej torby stworzonej przez sieć supermarketów Trader Joe's. Płócienne siatki na zakupy dostępne w równych wersjach kolorystycznych, warte 2,99 dol. (około 11 złotych), dla wielu Amerykanów stały się przedmiotem pożądania, a nawet i niespełnionym marzeniem. W efekcie zaczęto sprzedawać je w sieci, a ceny poszybowały w górę. Nikt jednak nie mógł się spodziewać, że zajdzie to aż tak daleko.
Beżowe torby Trader Joe's powstały w różnych wersjach kolorystycznych, w tym z niebieskimi, różowymi, fioletowymi, miętowymi i zielonymi uchwytami. Jak informował we wrześniu 2024 roku "New York Post", po ogłoszeniu, że płócienne siatki trafiły do sprzedaży jako "produkt limitowany", przed sklepami ustawiły się gigantyczne kolejki, a produkt zniknął z półek w zaledwie kilka dni.
Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć torbę.
Trader Joe's, proszę, niech te mini torby pojawią się na stałe.
Mini torby Trader Joe's powracają, a ja boję się o własne bezpieczeństwo
- pisali użytkownicy mediów społecznościowych w dniu premiery, cytowani przez NYP. Zdaniem sieci podstawową zaletą stworzonych przez nich toreb, jest rozmiar. Ich wymiary: 33 cm, na 28 cm i nieco ponad 15 cm szerokości, są znacznie mniejsze niż większość tego typu gadżetów. Mimo to - według Trader Joe's - sprawdzają się idealnie podczas szybkich zakupów i mieszczą niezbędne do codziennego funkcjonowania przedmioty, w tym książki czy obiad do pracy. Wciąż jednak są jedynie materiałowymi torbami z supermarketu, przez co ich sukces można nazwać nie lada fenomenem.
Wszedłem do Trader Joe's, nie wiedząc, że dosłownie dzisiaj wypuścili nową torbę i zobaczyłem prawdziwą wojnę
- skomentował internauta, którego także zaskoczyła popularność sklepowych toreb.
W związku z tym, że produkt był limitowany, dość szybko się wyprzedał. Wówczas torby zaczęto sprzedawać w sieci, jednak cena 2,99 dol. poszła w zapomnienie. Z relacji Yahoo Finance wynika, że pierwotnie torby zaczęto sprzedawać za około 145 dol. za sztukę, czyli blisko 550 złotych. Niektórzy oferowali również zestaw czterech za 499,99 dol., a więc ponad 1 880 złotych. Na tym nie koniec. Jak informuje serwis Well, po stworzeniu tegorocznej kolekcji, w sieci pojawiła się nawet oferta, gdzie za osiem toreb sprzedawca zażądał aż milion dolarów - prawie 3,8 miliona złotych. To oznacza, że najwyższa cena za sztukę wynosi obecnie 125 tysięcy dolarów. Jest to ponad 470 tysięcy złotych, czyli tyle, ile kosztują między innymi luksusowe samochody.
Zobacz też: Oferują pudełka pełne ubrań za 9,99 zł. Popularna marka apeluje: Prosimy o zachowanie ostrożności
Sieć sklepów Trader Joe’s oficjalnie potępiła taką sprzedaż i zapowiedziała walkę z procederem. To może nie być jednak wcale takie łatwe, ponieważ zdaniem eksperta dla Amerykanów torby stały się wyznacznikiem statusu społecznego oraz prestiżu.
Obsesja ludzi na punkcie tych mini toreb wielokrotnego użytku z Trader Joe's ukazuje wyjątkowe skrzyżowanie zachowań konsumenckich, siły marki i potrzeby budowania statusu społecznego. Torby przekształciły się z prostych i praktycznych siatek na zakupy w pożądane przedmioty, które niosą za sobą pewnego rodzaju kulturowy prestiż
- wyjaśnił w rozmowie z FOX Business nowojorski psychoterapeuta, Jonathan Alpert.
Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.