Sylwester już niebawem, a my mamy problem z domyciem naszej zastawy? Jeśli mamy zamiar wznosić toast, warto dokładnie wyczyścić kieliszki, by prezentowały się jak najlepiej. Dzięki temu zarówno my, jak i goście będziemy czuli się dobrze i komfortowo. Istnieje parę sposobów, dzięki którym pozbędziesz się nawet największego osadu. Pamiętaj jednak o kilku ważnych zasadach. Jeśli nie będziesz ich przestrzegać, możesz zniszczyć nawet najbardziej wytrzymały kryształ.
Sylwester lada moment i musisz wyciągnąć dawno nieużywane kieliszki? To doskonała okazja, by porządnie je wyczyścić. Z tymi metodami nawet stare, zmatowiałe naczynia zaczną się prezentować niczym najlepszy kryształ. Pierwszą i najważniejszą zasadą jest to, by pod żadnym pozorem nie wkładać kieliszków do szampana, czy wina do zmywarki. Znacznie lepiej jest postawić na tradycyjne zmywanie, które nie uszkodzi delikatnej powierzchni. W przypadku delikatnie zabrudzonych kieliszków wystarczy, że umyjemy je ciepłą wodą, płynem do mycia naczyń i delikatną stroną gąbki. Unikajmy gorącej wody, która może zaszkodzić delikatnemu szkłu. Jeśli mamy do czynienia z osadem i mocniejszymi zaciekami wystarczy, że napuścimy do zlewu wodę i wrzucimy tam skórki cytrusów (pomarańczy, lub cytryny). W takiej mieszance namaczamy szkło przez kwadrans, po czym wyjmujemy, przecieramy do sucha i delikatnie polerujemy. Podobne działanie ma dodanie soku z cytryny z niewielkim dodatkiem octu spirytusowego. Co jednak zrobić w przypadku naprawdę silnego i nieestetycznego osadu?
Inną sprawdzoną metodą na dokładne wyczyszczenie kieliszków nawet z najgorszego osadu jest zastosowanie produktu, który większość z nas ma w swoim domu. Chodzi o sodę oczyszczoną, która jest niezwykle tania i uniwersalna, a pozwoli nam na odświeżenie naczyń, że będą wyglądały zupełnie jak nowe. Wystarczy, że napełnimy zlew ciepłą wodą i dodamy do niej dwie łyżeczki proszku. Następnie delikatnie mieszamy i wkładamy do pojemnika nasze szklane kieliszki. Pozostawiamy je na około pół godziny i po tym czasie dokładnie przecieramy suchą ściereczką z delikatnego materiału. Nawet największy osad i zacieki powinny być już niewidoczne. Nie zapominajmy na koniec wypolerować naszego szkła. Teraz możemy cieszyć się piękną zastawą, która wygląda jak nowa.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.