W sklepach ogrodniczych mamy do wyboru wiele gatunków kwiatów, które wprowadzą wiosnę do naszego ogrodu. Jeśli jednak tęsknisz już za kolorowymi, pachnącymi pękami i chcesz ujrzeć je jak najszybciej, zdecyduj się na miłka wiosennego. Ta urokliwa roślina zachwyca swoim kolorem, a przy okazji jest bardzo prosta w uprawie. Sprawdź, jak o nią zadbać.
Miłek wiosenny to gatunek należący do rodziny jaskrowatych. Rośnie dziko w niemal całej Europie, natomiast w Polsce najczęściej można go spotkać na Wyżynie Lubelskiej i w Małopolsce. Roślinę rozpoznamy po dużych, żółtych kwiatach, rozwijających się pojedynczo na szczytach łodyg. Co pewien czas wypuszcza też owoce w postaci gęsto owłosionych orzeszków z haczykowatym dzióbkiem. Mówi się, że kwiat ten jest byliną żegnającą zimę, ponieważ kwitnie bardzo wcześnie. Już w kwietniu i maju na łodygach pojawiają się duże pąki, które następnie rozwijają się i utrzymują przez kolejne dwa miesiące. Właśnie dlatego warto wprowadzić tę roślinę do swojego ogrodu. Co ważne, nie należy w tym celu zrywać dziko rosnących okazów. Kwiat ten został objęty ścisłą ochroną gatunkową, więc jeśli chcesz go zasadzić w ogrodzie, musisz udać się do szkółki lub specjalnego sklepu ogrodniczego. Tam znajdziesz kilka odmian, jednak do najpopularniejszych należą:
Zobacz też: Zasiej tę roślinę zimą. Latem obsypie się pięknymi kwiatami. Występuje w różnych kolorach
Z uwagi na fakt, że miłek wiosenny rośnie dziko, jego uprawa nie jest trudna. Szybko dostosowuje się do panujących warunków i wystarczy zapamiętać kilka prostych zasad, by zdrowo rósł przez kolejne miesiące. To wytrzymała bylina. Z uwagi na dużą odporność na trudne warunki, najczęściej sadzi się go na skalniakach. Lubi ciepłe i słoneczne stanowiska, a najlepiej rośnie w ziemi wapiennej. Warto jednak podkreślić, że w tym aspekcie nie ma wysokich wymagań, bo będzie się dobrze rozwijać nawet w glebie jałowej. Ważne, aby nie podlewać rośliny zbyt często. Właściwie wcale nie wymaga regularnego nawadniania i wystarczy jej woda, która trafia do niej z deszczu. Nie trzeba jej też nawozić, bo ma niewielkie potrzeby pokarmowe.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.