Choć kuny na co dzień żyją w pobliżu terenów leśnych, to jesienią i zimą potrafią być prawdziwym utrapieniem dla kierowców. Gdy temperatura na dworze spada, zwierzęta te zaczynają zbliżać się do ludzi, by znaleźć u nich ciepłe schronienie. Niestety, ich kryjówkami często stają się nasze samochody. Chowają się w nich z uwagi na ciepło, ale przy okazji wyrządzają też wiele szkód. Jeśli nie chcesz wydać fortuny u mechanika, to sprawdź, jak odstraszyć gryzonie od pojazdu.
Rozgrzany po podróży pojazd stanowi doskonałą kryjówkę dla kun, które nie przepadają za zimnem. Te sprytne zwierzęta potrafią dostać się do środka poprzez niewielkie szczeliny pomiędzy elementami nadwozia, ale też wciskają się w wolne przestrzenie w okolicach kół, podwozia lub wlotów powietrza. W ten sposób niszczą pojazdy, nadgryzając przewody elektryczne, izolacje oraz inne miękkie elementy pod maską. Właśnie po tych śladach możemy poznać, że w naszym aucie mieszkają nieproszeni goście. Innymi alarmującymi znakami są też resztki jedzenia zalegające w nietypowych miejscach. Uszkodzony samochód może nie odpalić, a wizyty u mechanika bywają kosztowne, dlatego powinniśmy jak najszybciej znaleźć sposób na odstraszenie zwierząt. Co sprawdzi się najlepiej?
Zobacz też: Kup te rośliny na 1 listopada. Wytrzymają na grobie dłużej niż chryzantemy i same o siebie zadbają
W sklepach można znaleźć różnego rodzaju odstraszacze dźwiękowe na kuny. Są to urządzenia emitujące wysokie dźwięki, które drażnią wrażliwy słuch zwierząt, w efekcie czego te nie zbliżają się do pojazdu. Zadziałać mogą też migające lampki LED połączone z czujnikiem ruchu. To skuteczne pomysły, ale niestety kosztowne. Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy lub nie masz czasu na jeżdżenie po sklepach, możesz wypróbować kilka innych, prostszych trików. Na tego drapieżnika działają bowiem też niektóre zapachy. Nie znoszą między innymi woni cytrusów, dlatego dobrym pomysłem będzie umieszczenie pod maską kostki toaletowej właśnie o takim zapachu. Gdy zwierzęta go wyczują, szybko oddalą się od auta. Mój tata stosuje ten trik od lat.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!