Czy nauczyciel może zabrać telefon? Czy jest to zgodne z prawem?

Czy nauczyciel może zabrać telefon uczniowi? Wielu nauczycieli uważa, że pozwolenie uczniowi na korzystanie z telefonu na terenie szkoły prowadzi do nadużyć z ich strony. Rozproszenie na lekcjach czy robienie zdjęć nauczycielom i innym uczniom stało się normą. Nie jest również odosobnionym przypadkiem.

Czy nauczyciel może zabrać telefon uczniowi – paragraf

Czy nauczyciel może zabrać telefon uczniowi na lekcji lub przerwie? Nie jest to jednoznacznie określone paragrafem. Według art. 99 prawa oświatowego pkt 4 z 14 grudnia 2016 r. szkoła może we własnym zakresie ustalić zasady wnoszenia i korzystania z telefonów komórkowych na terenie placówki. Reguła musi być zawarta w statucie szkoły i dostępna do wglądu dla wszystkich uczniów, nauczycieli i opiekunów prawnych. Według tego paragrafu uczniowie mogą przynosić i korzystać z telefonów, lecz tylko zgodnie z zasadami zawartymi w statucie szkoły. Czy to oznacza, że nauczyciel może zabrać telefon? To również powinno być zaznaczone w statucie szkoły. Możliwym jest natomiast, by prowadzący lekcje zażądał odłożenie telefonów w widoczne miejsce w trakcje trwania zajęć. Istnieje jednak wyjątek. Jeśli rodzice uczniów wyrażają zgodę na to, by w szkole obowiązywał zakaz przynoszenia i używania telefonów to w takim wypadku, rozwiązanie staje się legalne.

Opracowanie statutu szkoły należy do przewodniczącego rady szkoły, a następnie musi zostać on zaakceptowany przez radę w pełnym składzie. Uchwalenie statutu może nastąpić również przed radę pedagogiczną w sytuacji, kiedy rada szkoły nie została powołana. Ostateczną wersję przedstawia się dyrekcji szkoły. Statut szkoły jest traktowany jako uchwała, więc podczas wprowadzania zmian, należy również podjąć nową uchwałę. Uchwała w sprawie ustalenia statutu oraz cała dokumentacja związana z decyzjami podjętymi na radzie, powinny być przechowywane przez okres 25 lat.

Czy nauczyciel może zabrać telefon uczniowi – konstytucja

Zgodnie z art. 64 ust 3 Konstytucji Rzeczypospolitej z 2 kwietnia 1997 r. stanowiącym o tym, że własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i nie może naruszać prawa własności, jak wygląda kwestia telefonów w szkole? Czy nauczyciel może zabrać telefon uczniowi w świetle konstytucji? W praktyce oznacza to, że nauczyciel nie ma prawa zabrać uczniowi telefonu i przechowywać go u siebie w biurku, depozycie czy sekretariacie. Jeśli jednak telefon został uczniowi zabrany, w takim wypadku to szkoła odpowiada za uszkodzenie czy zaginięcie urządzenia. Nie ma także znaczenia czy uczeń jest pełnoletni, czy nie – szkoła nie powinna brać w depozyt urządzeń należących do uczniów.

Czy nauczyciel może zabrać telefon w czasie lekcji?

Czy nauczyciel może zabrać telefon w czasie lekcji? Jak stanowi Konstytucja Rzeczypospolitej nauczyciel nie może zabrać uczniowi telefonu w czasie trwania lekcji ani po jej zakończeniu. Może natomiast zażądać, by wychowankowie kładli urządzenia w miejscach widocznych, dzięki czemu prowadzący będzie miał pewność co do zachowania uczniów podczas trwania zajęć. Nauczyciel może natomiast wyjść z inicjatywą wykorzystania telefonów podczas lekcji. Może angażować uczniów do wyszukiwania informacji na smartfonach lub do wykorzystywania jego funkcji, takich jak kalkulator czy kalendarz. Istotne jest, by nauczyciele egzekwowali przestrzegania ustalonych zasad. Nie ma znaczenia czy jest to podczas lekcji, czy na przerwie. Jeśli statut szkoły dokładnie określa, kiedy można korzystać z telefonu, prowadzący mogą upomnieć wychowanka i przypomnieć mu reguły panujące w placówce.

Kodeks karny: zabranie telefonu nie jest takie oczywiste

Jeśli nauczyciel zabiera telefon w porozumieniu z rodzicem, również rodzic ten telefon może odebrać. Nie ma możliwości, by telefon nie wrócił do ucznia bądź jego opiekuna prawnego. Jeśli nauczyciel lub dyrekcja odmawiają zwrócenia własności osobie uprawnionej, wtedy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Według art. 284 pkt 1 „Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Kodeks karny zabranie telefonu traktować może dosłownie jako przywłaszczenie. 

W przypadku, kiedy rodzic ucznia podpisuje zgodę na konfiskatę telefonu przez nauczyciela lub dyrekcję, nie ma mowy o pociągnięciu do odpowiedzialności karnej placówki. Jest to dobrowolna zgoda na zabranie telefonu i oddanie osobie uprawnionej. Taka zgoda jest podpisywana w sytuacji, kiedy jest mowa o takiej zasadzie w statucie szkoły. W przypadku, kiedy telefon zostanie zabrany przez nauczyciela, nie ma prawa on zaglądać do niego i czytać jego treści. Nawet jeśli korzystanie z telefonu na lekcjach jest zabronione przez statut szkoły, nie uprawnia nauczyciela do sprawdzenia jego zawartości. 

Zobacz też: Matura 2023. Co grozi za ściąganie na egzaminie? Może dojść do przerwania matury dla wszystkich

Więcej o:
Copyright © Agora SA