Różnego rodzaju zagadki matematyczne i logiczne w ostatnim czasie stały się prawdziwym hitem internetu. W mediach społecznościowych można znaleźć całą masę równań, które często przysparzają wiele problemów nawet największym geniuszom. Działaniem, które teraz doprowadza internautów do szaleństwa, jest 6:2(2+1)=? Udało ci się je rozwiązać? Lepiej sprawdź swój wynik, bo nawet ci, którzy byli pewni swoich obliczeń, musieli zmierzyć się z niemałym rozczarowaniem.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wszystko zaczęło się od obrazka wrzuconego na Kwejk. To na nim mogliśmy zobaczyć z pozoru banalnie proste równanie 6:2(2+1)=? Działanie szybko rozeszło się po sieci, a śmiałków, którzy próbowali je rozwiązać, było coraz więcej. Problem pojawił się wtedy, gdy podawane wyniki zaczęły się od siebie różnić, a internauci nie mogli dogadać się, kto tak naprawdę ma rację. A więc, jak poprawnie rozwiązać równanie 6:2(2+1) =? Nie ma w tym nic trudnego, jeśli tylko pamięta się o kolejności wykonywania działań matematycznych. Należy mieć na uwadze, że pierwszeństwo ma to, co znajduje się w nawiasach, następne w kolejności jest mnożenie oraz dzielenie, a na sam koniec pozostaje dodawanie i odejmowanie. Jaki zatem powinien być wynik? Wygląda na to, że nie wszyscy uważają tak samo.
Internauci wciąż spierają się o ostateczny wynik. Choć wiele osób zapewnia, że jest nim cyfra 9, to zdaniem innych poprawną odpowiedzią jest 1. Zgodnie z zasadą kolejności wykonywania działań matematycznych, na samym początku należy wziąć pod uwagę równanie w nawiasie, czyli 2+1=3. To daje nam następujące działanie 6:2x3=? Teraz rozwiązujemy je od lewej do prawej 6:2=3, a 3x3=9. Choć w ten sposób otrzymujemy poprawny wynik, wiele osób wciąż utrzymuje, że na końcu równania powinna znaleźć się cyfra 1. Wszystko dlatego, że po zapisaniu go w postaci ułamka i usunięciu nawiasu, otrzymujemy równanie 6/2*3=?, a wtedy 6:6=1.
Wynik tego działania, zgodnie z regułami kolejności działań nauczanych w szkole podstawowej, to 9
- tłumaczy ekspert TVN24, matematyk i autor podręczników z tej dzieciny, Maciej Karpiński.