Niektóre gwiazdy wyglądają, jakby w ogóle się nie starzeli. Jedną z nich jest Victoria Beckham, która niewiele zmieniła się od czasów Spice Girls. Trudno znaleźć chociaż jedną zmarszczkę na jej twarzy, a skóra zdaje się błyszczeć niemal na każdym zdjęciu. Nie jest to zasługa botoksu czy kremu działającego cuda. Celebrytka od pewnego czasu regularnie wykonuje specjalny zabieg, który natychmiastowo poprawia jakość cery. Nie jest jednak dla każdego. Niektórzy mogą się go bać.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Tajemnicę Victorii Beckham i jej nieskazitelnej cery zdradził ktoś z jej bliskiego otoczenie rozmawiając na ten temat z dziennikiem The Sun.
Victoria uwielbia swoje zabiegi kosmetyczne i chętnie wypróbowuje nowe techniki, jeśli chodzi o utrzymanie tak dobrego wyglądu skóry. Co sześć miesięcy wykonuje zabieg Morfeusza
- możemy przeczytać na stronie portalu. Zabieg Morfeusza to potoczna nazwa od radiofrekwencji mikroigłowej. Jak informuje pewien salon medycyny estetycznej na swojej stronie, jest to seria mikronakłuć skóry przy użyciu izolowanych igieł emitujących fale radiowe. Po takim zabiegu skóra jest bardziej elastyczna i odmłodzona. Dużym minusem jest jednak ból.
Przed takim zabiegiem trzeba mieć świadomość, że polega on po prostu na wbijaniu cienkich igieł w twarz. Osoba, która zdecyduje się na mikroigłową falę radiową musi wcześniej odbyć wywiad ze specjalistą w celu ustalenia, czy nie ma żadnych przeciwwskazań do zabiegu. Następnie na twarz nakłada się specjalny krem przeciwbólowy. Gdy zacznie działać, do skóry zostaje przyłożony aplikator z mikroigłami wykonującymi nakłucia i emitującymi fale radiowe. W ten sposób pobudza się skórę do regeneracji i produkcji nowych komórek. Skóra produkuje również więcej kolagenu, dzięki czemu jest napięta przez długi czas i nie tworzą się na niej zmarszczki. Choć brzmi to obiecująco, trzeba liczyć się z wysokimi kosztami. Według źródła cytowanego przez "The Sun" Victoria Beckham wydaje na jeden zabieg aż 700 funtów. Dla celebrytki nie jest to problem. To nie pierwszy raz, gdy wydaje fortunę, by poprawić jakość cery. W 2019 roku media obiegła informacja, że był członkini zespołu Spice Girls wydała 1200 funtów na krem z dodatkiem jej krwi. Trzeba pamiętać, że każdy zabieg może okazać się inwazyjny. Przed jakimkolwiek zabiegiem kosmetycznym należy bezwzględnie udać się na konsultację do specjalisty np.dermatologa.
Może Cię też zainteresować:
- Dzięki temu trikowi twoje stylizacje będą wyglądać lepiej. Wyszczupli optycznie sylwetkę i wydłuży nogi
- Salma Hayek pozuje w błękitnym bikini. Sprzedała trik, dzięki któremu każdy będzie wyglądać zjawiskowo
- Fani już wiedzą, jak będzie miała na imię córka Friza i Wersow. Wszystko przez małą wpadkę