Wiosną natura na nowo budzi się do życia. To doskonały czas, aby wprowadzić pewien powiew świeżości nie tylko w naszych garderobach, ale również na głowach. Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie wciąż będą królowały boby. To klasyczne cięcie można wykonać na kilka sposobów, a jeden z nich robi szczególną furorę. Ta stylizacja pomoże ci dumnie wejść w nowy sezon wolny od czapek.
Bob to jedna z najbardziej kultowych fryzur. Jej fenomen prawdopodobnie polega na tym, że cięcie występuje w wielu wariacjach i można je dopasować do potrzeb klientki. Wersja "doll" idealnie nada się dla właścicielek cienkich włosów, którym zależy na powiększeniu objętości. Stylizacja nawiązuje do klasyki, która jednocześnie przemyca w sobie odrobinę współczesnej elegancji. Od wielu miesięcy z dumą nosi ją np. Lily Collins.
Zobacz też: Zamiast kupować kolejną maskę, "wypoleruj" swoje włosy. Włoszki robią tak od lat
Jak wygląda cięcie? Fryzura przypomina trendy, które panowały w latach 30. XX wieku. Włosy kończą się przed linią żuchwy, a ich końcówki są delikatnie zawinięte. Pasma podniesione u nasady dodatkowo dodają świeżego, dziewczęcego looku. Na tego typu stylizacje może zdecydować się niemalże każda kobieta. Najbardziej jednak będzie pasować do następujących kształtów twarzy.
Fryzura w stylu doll bob to idealne rozwiązanie dla pań, które nie przepadają za długimi godzinami spędzonymi nad stylizacją. W tym przypadku wystarczy, że po umyciu wysuszymy włosy na okrągłej szczotce, pamiętając o zawinięciu końcówek. W ten sposób kobiety z owalnymi buziami, w kształcie serca lub kwadratu dzięki króciutkim, delikatnie muskającym ich policzki kosmykom będą mogły podkreślić w naturalny sposób rysy twarzy, bez konieczności stosowania różnego rodzaju kosmetyków.
Ważne jest, aby przy układaniu unikać prostego wykończenia. W ten sposób można utracić lekki, dziewczęcy wygląd, którym charakteryzuje się stylizacja dolly bob. Wiosenne porządki zbliżają się coraz większymi krokami. Warto w tym czasie zaszaleć nie tylko z nowymi elementami garderoby, ale także dokonać pewnych zmian w swoim wyglądzie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.