W polskich górach coraz częściej można spotkać osoby, które praktykują suche morsowanie. W obliczu wzrastającej popularności tej praktyki, ratownicy GOPR postanowili poinformować jej miłośników o kwestiach bezpieczeństwa. Specjaliści przypominają, że zajęcie to nie jest pozbawione ryzyka i należy zwracać uwagę na pewne aspekty.
Pogoda w górach zachęca do suchego morsowania. GOPR ostrzega turystów i mieszkańców
W ostatnich tygodniach warunki pogodowe w górach są idealne do jazdy na nartach oraz na przykład do praktykowania suchego morsowania. W miarę jak zimowa aura uwydatnia swoje piękno, coraz więcej osób wyrusza w trasy na morsowanie górskie. Na czym to polega?
Chodzi tutaj o hartowanie swojego ciała przy wykorzystaniu niskich temperatur, poprzez spacerowanie po śniegu zazwyczaj w stroju kąpielowym, czapce i rękawiczkach. Takowa forma rekreacji - jak się okazuje - ma wiele prozdrowotnych korzyści, lecz niekiedy może skończyć źle, o czym przypomina GOPR.
Morsowanie i metoda Wima Hofa zdobywają ostatnio coraz większą popularność. Zwolennicy doceniają ich walory prozdrowotne. Jednak im większa liczba osób wybierających szlaki górskie na miejsce tzw. suchego morsowania lub treningu zimnem, tym więcej akcji ratunkowych z udziałem mocno wychłodzonych poszkodowanych mają ratownicy górscy. Nie namawiamy, aby rezygnować z takich aktywności, ale apelujemy, aby do zimowych wyjść, w góry, zwłaszcza tych w krótkich spodenkach i bez koszulek, podchodzić ze szczególną ostrożnością
- napisała Fundacja GOPR na social mediach. Jak więc przygotować się na taką praktykę?
Suche morsowanie. Tak przygotujesz się do zimowego rytuału
Przedstawiciele Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na Facebooku zaapelowali do śmiałków decydujących się na chodzenie po śniegu oraz przypomnieli, na co w szczególności zwracać uwagę. Po pierwsze, pamiętaj, aby przed wyjściem w góry dobrze się przygotować - jeśli nigdy nie miałeś styczności z danymi trasami albo z morsowaniem, być może zabierz ze sobą kogoś z doświadczeniem.
Nie zapomnij także o sprawdzeniu pogody. Jeśli prognozowane są opady i wiatr, lepiej przełożyć wyjście.
W plecaku schowaj ciepłe ubrania, na przykład bieliznę termiczną bądź polar oraz oczywiście miej przy sobie telefon. W razie potrzeby wybierz numer alarmowy i powiadom o niebezpieczeństwie ratowników.
Specjaliści radzą także, aby zabierać ze sobą termos z ciepłym napojem oraz kaloryczną przekąskę. Te mogą się przydać w momencie, gdy zaczniesz źle się czuć, a pomoc będzie dopiero w drodze.
