Córka pana Kacpra pragnęła zobaczyć świąteczną ciężarówkę Coca-Coli. Tata zrobił ją dla niej sam [FILM]

Czego to rodzice nie zrobią dla swoich pociech? Pan Kacper postanowił spełnić marzenie swojej córki o zobaczeniu świątecznej ciężarówki. Ponieważ nie zawita w Szczecinie, zrobił ją dla niej samodzielnie. Internauci zakochali się w jego projekcie, a nagranie szybko stało się viralem.

Nie ma takiej rzeczy, której rodzice nie zrobiliby dla swoich dzieci. Żywy przykład można zobaczyć na jednym z zachodnich osiedli Szczecina. Tam można zobaczyć dzieło pana Kacpra dla jego córki Lilianki. Dziewczynka chciała zobaczyć na żywo świąteczną ciężarówkę Coca-Coli. Ojciec zrobił ją dla niej samodzielnie. Nagranie pobija internet.

Zobacz wideo Maciej Stuhr, czyli aktor, nauczyciel, ojciec i dumny syn. "Czasami wystarczy być"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Pan Kacper ze Szczecina zrobił dla córki ciężarówkę Coca-Coli. Ludzie są zachwyceni

Zanim jeszcze nagranie ze świąteczną ciężarówką pojawiło się na Instagramie polish.vibes, a później Make Life Harder, Pan Kacper już był sławny. Szczecińskie grupy już publikowały historię, że na Gumieńcach można spotkać nietypową ciężarówkę. Miała ona wyglądać jak świąteczny tir Coca-Coli, tylko w mniejszej wersji. Za kierownicą zasiadała mała Lilianka, a obok niej stał pękający z dumy ojciec. Sama historia powstania tej miniaturowej wersji może doprowadzić do łez nawet najtwardszą osobę. W rozmowie z eska.pl pan Kacper mówił:

Kocham Święta Bożego Narodzenia. Jako małe dziecko zawsze marzyłem, żeby zobaczyć ciężarówkę Coca-Coli, ale nigdy nie miałem okazji. Postanowiłem sobie kiedyś, że jak będę miał dziecko, nieważne czy chłopczyka, czy dziewczynkę, stworze mu taką, żeby miało radość z jazdy. No i tak się stało moja córeczka kochana Liliana lubi kocha swoją ciężarówkę

Twórca miniaturowej ciężarówki zdradził, że przechodnie reagują bardzo entuzjastycznie na widok jego ciężarówki. Robią zdjęcia, nagrywają, pytają o koszt i gdzie można coś takiego kupić. Zaznaczył, że kierowcy się nawet zatrzymują, by nagrać jego dzieło. Śmiał się również, że znają ich ludzie z McDonalda i Castoramy.

 

Szczecin: Ciężarówkę Coca-Coli można łatwo znaleźć. Pan Kacper wyznał, ile kosztował go cały projekt

Jeśli ktoś chciałby na żywo zobaczyć tę szczecińską wersję ciężarówki Coca-Coli, to pan Kacper chętnie odpowiada. Można ją znaleźć na Gumieńcach, w okolicy ulicy Ku Słońcu i Kwiatowej. Najlepiej wybrać się tam w weekend, ponieważ właśnie wtedy duet ojca z córką wyrusza na swoje rajdy. Można ich również zauważyć w okolicach Castoramy. Pan Kacper zaznacza, że nie boi się rozmów i zaprasza do podejścia i "zagadania". Dla osób zastanawiających się, ile wyszło za taką ciężarówkę, mamy odpowiedź. Okazuje się, że pan Kacper zrobił wszystko sam. Większość rzeczy kupił w internecie. W rozmowie z eska.pl wyznał:

Sam ciągnik siodłowy można zakupić za 2400 zł do 2800, do tego jedna naczepa koło 550 zł. Są dwie plandeki na zamówienie oraz inne efekty świetlne akumulatory. Pracowałem nad tym nocami, żeby moje dziecko miało radość z tego, co stworze. Na razie koszt takiej ciężarowi to koło 7 500 zł, ale zapewne zamknę się w 10 000 zł, bo dokładam elementy do tego autka jeszcze cały czas
Więcej o: