Nowy Rok jest dla wielu okazją do świętowania. Żegnamy stare, a witamy coś całkiem nowego. Nic dziwnego, że niektórzy chcieliby świętować go dwa razy. Coraz popularniejszym na to sposobem staje się kupowanie biletów lotniczych na loty odbywające się 1 stycznia, które przekraczają znajdującą na środku Pacyfiku linię zmiany daty. W ten sposób można odbyć prawdziwą "podróż w czasie". Ci pasażerowie nie mieli jednak szczęścia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Żyje się tylko raz, ale Nowy Rok można świętować dwa razy!" - tak brzmiała reklama amerykańskiej linii United Airlines co do swojego noworocznego lotu z Guam na Hawaje. Spora liczba pasażerów wykupiła bilety na to połączenie wyłącznie w celu przekroczenia linii zmiany daty, by móc dwukrotnie świętować Nowy Rok. Miejsce to znajduje się na środku Pacyfiku i umożliwia "cofnięcie się w czasie". Oznacza to, że jeśli wylecieliby z Guam 1 stycznia, na Hawaje dotarliby jeszcze 31 grudnia. Zgodnie z rozkładem, samolot miał wystartować z Guam w Mikronezji 1 stycznia 2024 roku o godz. 7:35 rano i wylądować w Honolulu na Hawajach o godz. 18:50 31 grudnia 2023 roku. W ten sposób pasażerowie mieliby możliwość świętować Nowy Rok nie raz, a dwa razy. Pomysł ten mocno reklamowała sama linia lotnicza na swoich mediach społecznościowych. Niestety, jak donosi stacja CNN, ci pasażerowie, którzy tylko po to wykupili lot, spotkali się z ogromnym rozczarowaniem. Samolot miał bowiem spore opóźnienia i ostatecznie wystartował z Guam 1 stycznia dopiero o godz. 13:49 czasu lokalnego. Oznacza to, że dotarł na Hawaje w tym samym roku i dniu, a którym wystartował. W Honolulu wylądował 1 stycznia, 34 minuty po północy.
Spora część pasażerów była mocno niezadowolona z tego powodu. Swoje żale wylali pod postem do wpisu United Airlines. W komentarzach możemy przeczytać:
Świetny pomysł, szkoda, że lot jest opóźniony! Miałem lecieć tym samolotem, podwójny Nowy Rok już się nie wydarzy
Zarezerwowałem ten lot specjalnie, by to zrobić (przyp. red. świętować Nowy Rok dwa razy). Dostałem powiadomienie o opóźnieniu, z którego wynika, że nie dolecimy przed 1 stycznia
Choć tym pasażerom niedane było przekroczyć pacyficznej linii zmiany daty w wybranym przez siebie czasie, CNN podkreśla, że wiele linii lotniczych miało więcej szczęścia. Część takich połączeń to regularne loty rejsowe, które odbywają się nie tylko w ostatni dzień roku. Jako przykład można podać pasażerów linii Cathay Pacific, którzy wystartowali zgodnie z planem tuż po godz. 1:00 w nocy 1 stycznia z Hongkongu i dotarli do San Francisco 31 grudnia o godz. 20:22.