W ubiegłym tygodniu pożegnaliśmy wybitnego aktora, reżysera oraz pisarza Jerzego Stuhra. Artysta swoją twórczością zapisał się w sercach wielu osób, o czym świadczyć może najnowsza inicjatywa radnych z Tarnowskich Gór. Jeden z lokalnych rządzących wystosował wniosek do burmistrza związany z planami uhonorowania postaci zmarłego twórcy, poprzez nazwanie jego imieniem jednej z ulic lub skwerów miasta. Co na to mieszkańcy?
Na Facebooku 18 lipca 2024 roku radny Krzysztof Bergier z klubu Koalicji Obywatelskiej przedstawił jeden ze swoich najnowszych pomysłów, który zdecydował się złożyć w formie wniosku do burmistrza Arkadiusza Czecha. Inicjatywa dotyczy nadania jednej z ulic lub skwerów miasta imienia Jerzego Stuhra.
Jerzego Stuhra nie trzeba nikomu przedstawiać. Wszyscy znamy go jako znakomitego aktora teatralnego i filmowego. Jego najsłynniejsze role to m.in. Maks w kultowej komedii Juliusza Machulskiego 'Seksmisja', a także występy w 'Kingsajzie' i 'Deja Vu'. W trakcie swojej kariery współpracował z tak wybitnymi reżyserami jak Krzysztof Kieślowski i Agnieszka Holland. Warto przypomnieć, że w 2009 roku Jerzy Stuhr wraz z synem Maciejem kręcili w Tarnowskich Górach sceny do filmu 'Mistyfikacja'
- czytamy w mediach społecznościowych. Choć Krzysztof Bergier nie chciał nikomu przedstawiać postaci wybitnego aktora, zdecydował się na wypisanie szeregu zasług pana Jerzego. Pomimo ogromnej sympatii, jaką cieszył się artysta, mieszkańcy Tarnowskich Gór wydają się nie być zbytnio rozentuzjazmowani w związku z pomysłem, przedstawionym przez radnego. Świadectwem ich niezadowolenia jest szereg komentarzy.
Choć co do wyjątkowych umiejętności Jerzego Stuhra nikt nie ma wątpliwości, wśród mieszkańców Tarnowskich Gór rozpętała się gorąca dyskusja na temat pomysłu radnego Krzysztofa Bergiera. Jednym z głównych argumentów przeciw był fakt, że miasto posiada mnóstwo rodzimych artystów zasługujących na upamiętnienie, którego wciąż się nie doczekali.
Czy my nie mamy tarnogórzan których należy upamiętnić nazwą ulicy czy skweru?
Zasługi na polu kinematografii Pan Stuhr ma niewątpliwe. O tym, że Shrek już nigdy się nie odezwie głosem aktora jest dla mnie stratą niepowetowaną. To jednak honorowanie w Tarnowskich Górach kompletnie nie rozumiem. Zwłaszcza, że mamy tak wiele postaci historycznych z regionu, które wciąż nie doczekały się upamiętnienia
Jest wielu bardziej zasłużonych ludzi, którzy nie mają 'swojej' ulicy w naszym mieście niż pan Stuhr. Tym bardziej, iż pan Stuhr mimo swojej zasługi dla kina i teatru zapisał się też mniej sławnymi wyczynami
Na ostateczną decyzję burmistrza musimy jednak jeszcze chwilę zaczekać.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.